Uczniowie przeciążeni ilością lekcji i zajęć w szkołach
To ogólnopolski problem, o którym się mówi od dłuższego czasu.

Dzieci i młodzież mają często dużo lekcji, do których doszły w ostatnim czasie zajęcia wyrównawcze po miesiącach nauki online finansowane przez Ministerstwo. Uczniowie są coraz bardziej zmęczeni i przeciążeni nauką. Rodzice zwracają uwagę, że warto byłoby odchudzić podstawę programową. Jak ta sytuacja wygląda w Toruniu? To sprawdaliśmy w Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Wielkie Garbary:
– mówi Dorota Szulc Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Toruniu.
Co oznaczałby ponowny powrót do nauki zdalnej?
To byłby wielki cios i mam nadzieję, że w ogóle do tego nie dojdzie
Szkoda, że kierunki polityki oświatowej wyznaczają na ogół ludzie, którzy dawno nie byli w szkole, ale to chyba było tak od lat i nie widzę, żeby to się zmieniało. Oceniając podstawę trzeba powiedzieć, że jest ona dość ambitna, tzn. treści, umiejętności, kompetencji, które uczeń powinien mieć jest tam dużo – przynajmniej mówię o tej, która obowiązuje od jakiegoś czasu
-dodaje Dorota Szulc.
Jeśli chodzi o czas na realizację tych treści i wyegzekwowanie wymagań, to tutaj przechodzimy do tzw. ramowych planów nauczania. One się zmieniły od 2012 roku, zmieniły się w ten sposób, że na niektóre przedmioty jest przeznaczonych połowa godzin, które były kiedyś. O ile w przypadku języka polskiego i matematyki – nie odczuwam różnicy, że było inaczej, bo jednak czas na realizację jest taki sam (historia też), to jednak są przedmioty, gdzie treści w zasadzie pozostały, natomiast czasu jest dużo mniej
-mówi Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Toruniu.
(KG, M.M.)