Upada fabryka w Kujawsko-Pomorskiem. Pracę może stracić kilkaset osób
Przyszłość firmy w powiecie inowrocławskim i setek jej pracowników stoi pod znakiem zapytania.

Janikowo: przyszłość Qemetica Soda Polska pod znakiem zapytania
Z Janikowa w województwie kujawsko-pomorskim napływają alarmujące wieści. Przyszłość setek pracowników zakładu chemicznego Qemetica Soda Polska wisi na włosku. Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego zabrał głos w tej sprawie, apelując o natychmiastowe działania, które mogłyby ocalić zakład przez zamknięciem. W tle tej dramatycznej sytuacji znajdują się nie tylko lokalne konsekwencje społeczno-gospodarcze. Chodzi również o szerszy kontekst polityki klimatycznej Unii Europejskiej czy konkurencji ze strony tureckich producentów sody.
Zakład w Janikowie w powiecie inowrocławskim, jak informuje grupa Qemetica na swojej stronie korporacyjnej, znalazł się w trudnej sytuacji finansowej, głównie z powodu wysokich cen energii, silnej konkurencji oraz regulacji środowiskowych UE. Firma ogłosiła plany zakończenia produkcji do końca lipca, co oznacza zwolnienie do 350 pracowników. Jednak skutki mogą być o wiele szersze, ponieważ zagrożonych zwolnieniami może też być kilka tysięcy osób zatrudnionych w przedsiębiorstwach kooperujących.
Sejmik województwa apeluje o ratunek dla zakładu chemicznego
Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego w swoim stanowisku podkreśla, że: obecne trudne położenie zakładu (…) jest spowodowane wyłącznie czynnikami zewnętrznymi, a nie błędnie prowadzoną polityką rozwoju przedsiębiorstwa.
Marszałek województwa Piotr Całbecki zwraca uwagę na wpływ unijnej polityki klimatycznej na branżę chemiczną, wskazując na niekorzystną sytuację wynikającą z konkurencji tureckich producentów, którzy nie są obciążeni takimi samymi obostrzeniami.
Tureccy producenci sody, którzy nie podlegają unijnym obostrzeniom środowiskowym, produkują znacznie taniej i mają już 30 proc. polskiego rynku. A w grę wchodzą jeszcze w tym przypadku tanie surowce z Rosji, a prawdopodobnie także reeksport rosyjskiej sody. To musi się zmienić – podkreśla Całbecki.
Sejmik apeluje do władz państwa i instytucji unijnych o podjęcie działań, których celem będzie ochrona zakładu i jego pracowników.
(KGB)
Czytaj też pozostałe wiadomości:
- Kolorowy tramwaj na toruńskich torach. „Nie spodziewaliśmy się, że będzie taki piękny, wiosenny.”
- Nowy dyrektor, nowe wyzwania. „Musimy trochę przeprogramować kulturę”
- Startują sparingi. Kiedy i z kim Apator Toruń zmierzy się na torze?
Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku: