Urzędnicy planują skrócić trasy linii nr 10 i 20
Te założenia miałyby wejść w życie jesienią. Mieszkańcy nie są zadowoleni z tych planów...

„NIE dla skrócenia tras linii autobusowych 10 i 20” – mówią jasno toruński radny Wojciech Klabun i Rada Okręgu Podgórz. Chodzi o planowane od września skrócenie tras linii nr 10 i 20, które miałyby kursować tylko na trasie centrum-lewobrzeże, a nie jak jest to teraz na trasie Jar-lewobrzeże. Planowane od września zmiany są związane z uruchomieniem nowej linii tramwajowej:
-mówił radny miasta Torunia Wojciech Klabun. Radny uważa, że warto zastanowić się nad realnymi potrzebami mieszkańców.
Na briefingu prasowym (na węźle przesiadkowym w Alei Solidarności), który zorganizował radny byli także mieszkańcy Podgórza, jeden z nich podzielił się swoimi obawami, ponieważ jego dzieci codziennie korzystają z połączeń na linii autobusowej nr 10:
-mówił Jacek Kwiatkowski, mieszkaniec Podgórza.
Jak na całą sprawę reaguje miasto?
Pracujemy nad remarszrutyzacją, pracujemy nad zmianami, które zostały zaproponowane w wyniku konsultacji społecznych. Wkrótce przedstawimy raport z konsultacji oraz te propozycje zmian, które nastąpią właśnie w ich wyniku.
Między innymi w związku z tym, że my również budujemy nową linię tramwajową na północ miasta do Osiedla Niepodległości/Osiedla Jar siłą rzeczy trzeba zmienić te linie autobusowe, które pokrywają się z trasą przejazdu linii tramwajowej. Nie mówimy zabrać – tylko zmienić…
-komentuje Marcin Kowallek Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia, który zapewnił nas także, że po odcinku Legionów, gdzie nie będzie jeździł tramwaj będzie kursowała linia autobusowa.
(M.M., OC)