Wyłudził kilkadziesiąt tysięcy metodą na tzw. policjanta. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia
Do zatrzymania 33-latka doszło w poniedziałek (20.09.).

Do przestępstwa doszło pod koniec września ubiegłego roku. Ofiarą 33-letniego oszusta z Torunia padła starsza kobieta. Jak dokładniej działał ten mężczyzna?
Na telefon stacjonarny 84-letniej mieszkanki Mokrego w Toruniu zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. W rozmowie telefonicznej przekonał pokrzywdzoną, że Centralne Biuro Śledcze Policji prowadzi akcję przeciwko przestępcom. Pieniądze pokrzywdzonej miały być zagrożone. Mężczyzna podający się za policjanta namówił kobietę do pozostawieniu koperty z pieniędzmi w ustronnym miejscu w koszu na śmieci. W ten sposób torunianka straciła blisko 40.000 złotych. Dopiero po czasie kobieta zorientowała się, że została oszukana
-relacjonuje aspirant Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Mundurowi przeanalizowali ślady i dowody, które doprowadziły ich do 33-latka. Funkcjonariusze zebrali dowody, które świadczyły o tym, że to ten mężczyzna współpracował z przestępcami. Odebrał on pieniądze z miejsca, gdzie pozostawiła je starsza kobieta.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Prokurator zdecydował, by do zakończenia postępowania objąć go policyjnym dozorem. 33-latek ma również zakaz opuszczania kraju. Teraz może mu grozić do 8 lat więzienia
-dodaje aspirant Wojciech Chrostowski.
(źródło: KMP Toruń)
(M.M.)