Z samolotu… na parkiet. Benson na razie nie pomógł. Toruń przegrywa z Sopotem
Za nami mecz Arriva Polski Cukier Toruń kontra Trefl Sopot.
Twarde Pierniki nie były faworytem tego meczu w Orlen Basket Lidze. Koszykarze z Torunia pojechali w niedzielę nad morze, by zagrać na parkiecie aktualnych Mistrzów Polski i wicelidera tabeli.
Kibice z Torunia wierzyli jednak, że postawimy się Treflowi, bo drużyna miała jechać grać z Sopotem już wzmocniona nowym graczem ze Stanów Zjednoczonych. Barret Benson przyleciał do Polski w nocy z piątku na sobotę, w sobotę uczestniczył już w pierwszym treningu, a w niedzielę był już gotowy do gry i pojawił się na parkiecie.
To Trefl lepiej wszedł w mecz, po pierwszej kwarcie Twarde Pierniki przegrywały 11:20. Drużyna z Torunia starała się jednak skracać dystans. Trafiał między innymi Wilczek i na przerwę schodziliśmy tylko z trzema punktami straty do gospodarzy.
W kolejnej części gry Torunianom udało się wyjść na prowadzenie z Sopotem. Mecz się wyrównał, ale przed czwartą kwartą ponownie Trefl prowadził różnicą trzech punktów. Kluczowy był początek ostatniego fragmentu spotkania. W czwartej kwarcie gospodarze rzucili 9 punktów z rzędu i zbudowali sobie przewagę, kontrolując na moment sytuację na parkiecie. Twarde Pierniki jeszcze przycisnęły, były ponownie o… trzy oczka w tyle, ale kluczowe momenty należały do Sopocian. Podsumowując dodajmy, że Trefl wygrał 75:68.
Najlepszym zawodnikiem na parkiecie był Dominik Wilczek. Rzucił 20 punktów. Nowy nabytek drużyny Barret Benson był na parkiecie 15 minut, zdobył dwa punkty.
Po tym meczu Arriva Polski Cukier Toruń jest na 12 miejscu w tabeli. Kolejne spotkanie rozegramy w Mikołajki czyli 6 grudnia o godzinie 18:30. Będzie to wyjazdowy mecz w Warszawie ze stołeczną Legią.
(MM, zdjęcie: https://www.facebook.com/TwardePierniki)
Czytaj też: Copernicus Cup 2025. Co nas czeka w Arenie Toruń?