Zadłużenie szpitala miejskiego w 2018-tym roku
Wyniosło - około 11 milionów złotych, choć nie jest jeszcze zakończone. To ponad dwukrotnie większa suma niż w 2017-tym.

Jak mówi dyrekcja lecznicy jest to skutek wzrostu wynagrodzeń, wzrostu kosztów leków i wzrostu diagnostyki zlecanej na zewnątrz. Miejscy radni zatwierdzili program naprawczy dla tej placówki:
Rocznie w tej placówce leczy się 15 tysięcy pacjentów, a 44 tysiące pacjentów przewija się przez poradnie. Co wpłynęło na pogarszającą się sytuację finansową placówki?
Największe straty jak informuje dyrekcja lecznicy przynoszą: oddział chorób wewnętrznych, który jest geriatrią i oddział chirurgii, który jest niedofinansowany:
-mówiła Krystyna Zaleska Dyrektor Szpitala Miejskiego w Toruniu.
Marta Manerowska