Radio Gra Toruń Home

Muzyka Wybrana Dla Ciebie • Radio Gra Toruń 88.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube

Zamknięte baseny. „Wytężona praca pójdzie na marne”

Facebook

Rodzice i trenerzy sprzeciwiają się planom oszczędnościowym miasta. Magistrat chce okresowo wyłączyć z użytkowania dwie toruńskie pływalnie.

W zeszłym tygodniu prezydent miasta Michał Zaleski poinformował, że od 1. grudnia miasto zamknie do końca roku szkolnego baseny przy II LO i III LO. To efekt podwyżek cen energii i właśnie (między innymi) w ten sposób magistrat chce zaoszczędzić pieniądze. Chodzi o blisko pół miliona złotych.

Dlaczego wybór padł akurat na te dwie pływalnie? Miasto argumentuje to obecnością innych basenów Na Skarpie, w tej części Torunia takie obiekty działają  także przy SP nr 18, 28 i 32.

Rodzice i trenerzy nie zgadzają się z tą decyzją i zwracają uwagę na problemy logistyczne, sztywne plany zajęć i osiągnięcia uczniów, które według wielu pójdą na marne.

W Radiu Gra podejmujemy ten  temat na przykładzie planów na zamknięcie basenu przy II LO.

Nie wyobrażam sobie przeniesienia zajęć. W okolicy są inne szkoły, ale tam też są klasy pływackie.

Mówi nauczyciel i trener pływacki Sławomir Prędki, z którym rozmawiała Iwona Urbańska.

Wykazywaliśmy osiągnięcia klubu prezydentowi i przewodniczącemu rady miasta. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nie wyobrażam sobie, żeby ta decyzja o zamknięciu basenu mogła spowodować utratę możliwości trenowania dla setek dzieci.

W samych klasach pływackich SP 32 naukę pobiera 100 uczniów w klasie pływackiej. Do tego dochodzą dzieci spoza szkoły.

We wspomnianym piśmie skierowanym do Urzędu Miasta Toruński Międzyszkolny Klub Sportowy Champions wypisał wszystkie osiągnięcia uczniów z ostatnich lat. Według klubu zamknięcie basenu przy II LO spowoduje zachwianie, a nawet załamanie całego systemu i planu treningowego.

Wielu sportowców i uczniów będzie bardzo poszkodowanych, gdyż ich wytężona praca, z ostatnich trzech lat pójdzie na marne. Odbudowa potencjału osobowego dzieci uprawiających tę dyscyplinę sportu będzie trwała bardzo długo, co z pewnością doprowadzi do rezygnacji wielu z nich z uprawiania sportu.

Czytamy w piśmie.

Przez okres pandemii gdy dzieci siedziały przed komputerami, tworzono programy, zachęcano dzieci do dodatkowego wysiłku fizycznego. Basen jest najlepszą formą rehabilitacji i wszechstronnego rozwoju dziecka pod kątem wad postawy.

Nie mogę zrozumieć dlaczego podejmowane są decyzje o zamknięciu obiektów sportowych, które mają służyć dzieciom i są inwestycją w ich zdrowie.

Dodaje Prędki. Nasi reporterzy rozmawiali także z rodzicami dzieci.

Złość towarzyszy mi od wielu dni. To są dzieci, które kilka lat trenują po to, żeby coś osiągnąć. Trenują codziennie, czasami rano i popołudniu. Dzieciom z innych klubów sportowych czy pływackich nie zamknięto basenów…

Nie było konsultacji. Każdy zawodnik robi wszystko, żeby coś osiągnąć. Jeżeli basen się zamyka, to plan treningowy ulega załamaniu. Zamykają basen i nawet nikt nie zapyta kto ile włożył w to pracy.

W mieście dużo się mówi o sporcie, rozwija się obiekty, buduje się nowe hale przyszkolne. To jest świetna wiadomość dla dzieci. Tylko dlaczego budując jedną halę, budując nowe baseny (przy Bażyńskich) nagle zamyka się podstawowy ośrodek przyszkolny.

To nie jest komercyjny obiekt miasta. To obiekt szkolny, są dzieci ze szkoły, z klubów, jest pełne obłożenie. Tu nie ma „wolnych przelotów”.

Panie prezydencie, nie powinien pan zamykać tego obiektu. To bardzo nietrafna decyzja.

Mówił nam Adam Hajder, tata trenującej pływanie Hani.

(IU, MM)

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 2024-04-25