Art Moves w Toruniu. Bilbordy zmienią naszą rzeczywistość
408 artystów z całego świata nadesłało do Torunia 774 prace. Przed nami 16. edycja festiwalu i konkursu na bilbordach.
Przed nami „Międzynarodowy Festiwal Sztuki na Bilbordach Art Moves”. To fenomen w skali świata, a tegoroczna 16. edycja przerosła oczekiwania organizatorów. Prace konkursowe nadesłano z 62 krajów.
fot. Galeria Rusz
Sztuka Cię szuka
Koncepcja festiwalu Art Moves jest prosta. Wyróżnione prace pojawią się na nośnikach wykorzystywanych do prezentacji reklamy (np. bilbordy, ekrany LCD). Głównym założeniem festiwalu jest umożliwienie odbiorcy kontaktu ze sztuką w drodze do pracy lub domu i bez konieczności wybierania się do galerii artystycznej.
Myślę, że bilbord jest doskonałym nośnikiem do pokazywania sztuki. My, jako Galeria Rusz, wykorzystujemy bilbordy od 25 lat. Staramy się namawiać innych artystów, aby również z niego korzystali. Jest to nośnik ogólnodostępny.
Nie trzeba płacić za bilet wybierając się do galerii czy muzeów. Dodatkowo bilbord ma ogromny zasięg. Ludzie obcują ze sztuką stojąc na światłach lub idąc do pracy – o formacie sztuki bilbordowej opowiada Joanna Górska, Galeria Rusz.
Pozytywne wibracje
Tegoroczny temat festiwalu („Jak zmienić perspektywę, by widzieć jasną, nie tylko ciemną stronę rzeczywistości?”) ma zachęcić odbiorcę do pozytywnego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Organizatorzy podkreślają, że ostatnie lata nie były łatwe dla ludzkości. Mówiąc w skrócie: pandemia, wojny, odczuwalny kryzys klimatyczny i gospodarczy mają negatywny wpływ na postrzeganie rzeczywistości. W wyniku tego festiwal Art Moves zmieni naszą perspektywę.
Zewsząd zalewają nas różne stresujące i smutne doniesienia. Chcieliśmy zwrócić uwagę zarówno odbiorców jak i artystów na pozytywne strony tego, co się dookoła nas dzieje – dodaje Joanna Górska.
Art Moves – Toruń stolicą świata
Konkurs w ramach festiwalu Art Moves cieszy się ogromnym zainteresowaniem twórców z całego świata. Prace nadesłane na tegoroczną edycję festiwalu, pochodzą aż z 63 krajów! Najwięcej prac przesłano z Chin, Tajwanu i Iranu. Pokazuje to, że twórcom z tych państw szczególnie bliskie jest tegoroczne hasło konkursowe.
W tym roku otrzymaliśmy bardzo dużo prac ze wschodniej części świata. Tak naprawdę festiwal zmienia się już od dobrych kilku lat. Dostajemy mniej prac z Europy czy z Ameryki, natomiast coraz więcej z Azji. Z tego wynika, że artyści z tamtych regionów są mocno zainteresowani bieżącymi sprawami globalnymi – argumentuje Joanna Górska.
Decyzją jury zwycięzcą tegorocznej edycji konkursu został Piotr Depta-Kleśta ze Szczecina.
Prace festiwalowe będzie można oglądać już od pierwszego września na citylightach i ekranach LED-owych. Natomiast oficjalne otwarcie nastąpi 8. września na Placu Rapackiego w Toruniu.
Więcej o festiwalu przeczytacie TUTAJ.
(AS)