Pusta kasa klubu z Torunia
Klub z kilkudziesięcioletnią historią i z olimpijczykiem w składzie – informuje o swoich olbrzymich problemach finansowych. Włodarze Energi Manekina wycofują się z europejskich pucharów, a prezes nie wyklucza, że być może klub będzie musiał nawet zakończyć działalność.
Zawodnicy nie dostali swoich pieniędzy od kliku miesięcy, a kasa świeci pustkami. Oświadczenie na konferencji prasowej przeczytał Krzysztof Piotrowski:
Zawodnicy od jakiegoś czasu nie dostają należnych im pieniędzy za grę:
Mówił Konrad Kupla zawodnik toruńskiego Manekina.
Jak sytuację tłumaczy Urząd Miasta? Konkurs, o którym mówi prezes organizowany jest tylko, gdy jest nadwyżka w budżecie. W tym roku pieniądze zostały wydane na oświatę, nie ogłoszono więc dodatkowych konkursów.
„Klub zaciągnął zobowiązania nie mając pewności, że otrzyma te dodatkowe pieniądze” – czytamy w oświadczeniu wysłanym do Radia GRA przez rzecznik prezydenta. „W latach 2012-2017 klubowi przyznano 2 miliony 125 tysięcy złotych” – wylicza urząd i dodaje, że nie zmniejszono też dotacji przyznanej na początku roku, mimo iż drużyna spadła z ekstraligi.
(Michał Mrozek, Radio GRA)