Autobus z PRLu na zakończenie letnich warsztatów w Horzycy
„Jeszcze dziwniejsze czasy, czyli PRL: Stranger Things. Rok 1985.” to spektakl, który w trakcie sierpniowej nauki przygotowali uczestnicy letnich warsztatów Teatr im. Wilama Horzycy.
Młodzi pasjonaci teatru stworzyli swój pierwszy spektakl na profesjonalnej scenie teatru im. Wilama Horzycy. Jak sami mówią – była to dla nich podróż do czasów nieznanych. Spektakl opowiada historię grupy młodych ludzi żyjących w okresie PRLu, którzy w pewnym momencie będą musieli poradzić sobie z przeciwnościami losu. Spektakl odegrany został odegrany w sobotę i niedzielę na Dużej Scenie teatru im. Wilama Horzycy.
O Lecie w Horzycy mówiła dyrektor teatru Renata Derejczyk:
Tutaj w teatrze młodzi ludzie mieli okazję spotkać się, tak jak się spotykają aktorzy z twórcami. Osoby, które pracują na warsztatach mają normalnie zajęcia z reżyserem, scenografem, aktorką (…) Mam nadzieję, że to będzie taki pomysł, który będziemy kontynuować podczas każdych kolejnych wakacji, żeby młodzież nie tylko tworzyła spektakl, ale także poznawała czasy, miejsce, ludzi, bohaterów związanych z danym pomysłem (…)
„Jeszcze dziwniejsze czasy, czyli PRL: Stranger Things. Rok 1985” to wehikuł czasu dla uczestników warsztatów. Jak się czuli w swoich rolach?
Możemy grać i wczuwać się w te postaci, ale też jest to pewnego rodzaju nauka historii. Dużo mieliśmy wykładów, słuchaliśmy muzyki z tamtego okresu (…)
– mówił Julian Bednarek, uczestnik warsztatów.
Dla młodych aktorów był to pierwszy kontakt ze sceną
Wielu jednak nie wyklucza, że coś co dziś dla niektórych jest pasją, w przyszłości może stać się ich pracą.
(…) Nie miałam doświadczenia z teatrem, ale interesuję się aktorstwem od dłuższego czasu. Nawet miałam taki plan żeby w przyszłości coś z tym zrobić, dlatego tutaj przyszłam. Bardzo dobrze czuję się na scenie. Nauczyłam się na pewno współpracy z ludźmi, pewności siebie (…)
– mówiła o swoich przeżyciach Zuzanna Kłosińska.
Wielu uczestników doceniło pracę z profesjonalistami oraz to, że mieli okazję zaprezentować się na scenie Teatru im. Wilama Horzycy. Organizatorzy warsztatów zapowiedzieli także, że z dużym prawdopodobieństwem spektakl będzie powtórzony jeszcze w okresie jesiennym.
Granie w teatrze Horzycy to jest takie moje od niedawna marzenie (…) Bardzo podoba mi się praca z zespołem profesjonalistów, nasz pan choreograf, pan reżyser, cały zespół jest po prostu świetny. 85 jest na pewno bardzo inny od dzisiejszych czasów.
– mówił Bartosz Szatanik.
(Oliwia Ciszewska)