18-latek z zarzutami. Odpowie za posiadanie narkotyków i niebezpiecznego przedmiotu
To on był w piątek w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych i Poradni Zdrowia Psychicznego w Toruniu.
Rozpylił nieznaną substancję w placówce medycznej. Wcześniej był w ZUS-ie
Przed weekendem informowaliśmy Was o sprawie 18-latka. Przypomnijmy – toruńska policja w piątek po godzinie 10:30 otrzymała informację, że w Poradni Zdrowia Psychicznego przy ulicy Mickiewicza w Toruniu rozpylona została nieznana substancja.
Mundurowi nie stwierdzili zagrożenia dla życia i zdrowia, a rozpyloną substancją najprawdopodobniej okazał się gaz pieprzowy. Nikomu nic się nie stało
-informował nas w piątek sierżant sztabowy Sebastian Pypczyński z toruńskiej komendy policji.
Ustalono, że odpowiedzialnym za to jest 18-letni mężczyzna. Policjanci po pewnym czasie na jednej z toruńskich ulic zatrzymali go. Funkcjonariusze znaleźli przy nim woreczek foliowy z suszem roślinnym, wstępne policyjne testy potwierdziły, że to marihuana.
Czytaj też: Wszedł do placówki medycznej i rozpylił nieznaną substancję. Wcześniej był w ZUS-ie.
Toruńska policja wyjaśnia teraz okoliczności tego zdarzenia. Mundurowi przeprowadzą postępowanie w sprawach o wykroczenia, których dopuścił się ten mężczyzna. Chodzi o zakłócenie porządku publicznego i posiadanie przez 18-latka narkotyków.
Jak się później okazało, chwilę wcześniej policjanci interweniowali w toruńskim Oddziale ZUS także przy ulicy Mickiewicza. Zachowanie mężczyzny, który się tam pojawił zaniepokoiło osobę zgłaszającą policjantom tą sytuację. Ze zgłoszenia wynikało, że ten mężczyzna zachowuje sie nerwowo i posiada niebezpiecznie wyglądąjcy przedmiot. Jednak przed przyjazdem funkcjonariuszy mężczyzna oddalił się z tej placówki.
Jak ustalili mundurowi: zgłoszenie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych dotyczyło tej samej osoby, która została zatrzymana w związku z posiadaniem zabronionej substancji i rozypalaniem gazu w placówce zdrowia.
Nowe fakty w sprawie
W sobotę 18-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających (za to grozi mu do 3 lat więzienia). Ten mężczyzna uslyszał też zarzut posiadania niebezpiecznego przedmiotu (za to grozi areszt, ograniczenie wolności, albo grzywna nie niższa niz 3 tysiące złotych).
(M.M.)