30 zarzutów za kradzież 30 rowerów
Usłyszał je mieszkaniec Torunia, który latem ubiegłego roku kradł jednoślady na terenie naszego miasta.

Sprawę kradzieży trzydziestu rowerów prowadzili policjanci z Komisariatu Toruń Śródmieście. Mundurowi od czerwca do sierpnia minionego roku przyjmowali kolejne zgłoszenia dotyczące utraty rowerów. Do tych kradzieży zazwyczaj dochodziło w podobnych okolicznościach. jak wyjaśniają kryminalni: właściciel zabezpieczał rower przed utratą, przypinając go zapięciem, kiedy wracał na miejsce, jednośladu już nie było.
Policjanci szczegółowo przesłuchiwali zgłaszających, zabezpieczali monitoring z miejsc kradzieży, przyglądali się śladom, które mogły zbliżyć ich do ustalenia sprawcy. Po analizie zebranych dowodów ustalili, że za sprawą kradzieży 30 rowerów stoi znany im już z wcześniejszych spraw 30-letni mieszkaniec Torunia
-informuje młodszy aspirant Dominika Bocian pełniąca obowiązki Oficera Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Do zatrzymania tego mężczyzny doszło kilka dni temu, a dokładniej w miniony piątek (10 lutego) w trakcie legitymowania. To wtedy okazało się, że ten człowiek widnieje w policyjnych systemach jako poszukiwany w związku z innymi kradzieżami, które zostały mu udowodnione w przeszłości.
Funkcjonariusze znaleźli przy nim m.in. zestaw wytrychów służących do otwierania różnego rodzaju zamków i kłódek, którym miał się posługiwać także podczas odpinania zabezpieczonych rowerów.
Jeszcze tego samego dnia 30-latek usłyszał trzydzieści zarzutów dotyczących kradzieży jednośladów. Za popełnienie tych przestępstw grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności, o wysokości kary zdecyduje jednak Sąd. Najbliższe miesiące spędzi za kratkami za swoje stare przewinienia
-dodaje Dominika Bocian.
(źródło: KMP Toruń)
(M.M.)