Adrian Miedziński wróci na tory PGE Ekstraligi?
Żużlowiec z Torunia znalazł nowego pracodawcę.
Adrian Miedziński po fatalnym upadku w 2022 roku i długiej rehabilitacji wraca do formy. W mediach społecznościowych często informuje swoich fanów o kolejnych etapach przygotowań i możliwym powrocie do „pełnowymiarowego” żużla. Miedziński wsiadł na motocykl, ma za sobą „pierwsze kółka” i wygląda na to, że wkrótce znowu może ścigać się z najlepszymi.
Czytaj też: Adrian Miedziński w Radiu GRA: „Każdego dnia jestem mocniejszy”
Na oficjalnej stronie PGE Ekstraligi dzisiaj pojawił się komunikat, z którego wynika, że Adrian Miedziński został wypożyczony z Abramczyk Polonii Bydgoszcz do Fogo Unii Leszno. Ta drużyna ma problemy z kontuzjami w swojej ekipie, stąd też pomysł, by wypożyczyć doświadczonego „Miedziaka”. Choć torunianin nie występuje w meczach Polonii Bydgoszcz, to jest związany z tym klubem tak zwanym kontraktem warszawskim. W jego założeniach zawodnik ma umowę, ale nie ma zagwarantowanych startów. Mimo to w ten sposób Miedziński ciągle ma ważną licencję.
„Wypożyczenie Adriana Miedzińskiego będzie trwało do końca bieżącego sezonu. Adrianowi życzymy powodzenia na ekstraligowych torach.”
Napisali na swojej stronie działacze Fogo Unii Leszno. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że jeszcze w tym sezonie zobaczymy Adriana Miedzińskiego ścigającego się na Motoarenie. Spotkanie Apator Toruń kontra Unia Leszno 30. czerwca.
Fogo Unia Leszno jest aktualnie na czwartym miejscu w tabeli PGE Ekstraligi. Ta drużyna ma jednak tyle samo punktów co Włókniarz Częstochowa oraz For Nature Solutions Apator Toruń. W najbliższej kolejce Leszno zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Gorzów.
Z kolei Apator Toruń, którego Adrian Miedziński jest wychowankiem, czeka na mecz z Włókniarzem Częstochowa. Ten pojedynek w najbliższa niedzielę na torze naszych rywali o godzinie 19:15.
MM