Czas na Zemstę [FOTO]
Teatr Horzycy w naszym mieście przygotowuje się do bardzo ważnej premiery. Tym spektaklem mamy uczcić 100. rocznicę toruńskiej sceny dramatycznej.
„Zemstę” wyreżyserował Paweł Paszta, a wybór tekstu Aleksandra Fredry nie jest przypadkowy. To właśnie ten spektakl (w reżyserii Franciszka Frączkowskiego) wystawiono na inaugurację teatru w 1920 roku. Także „Zemstą” startowała Scena na Zapleczu (to był 1994 rok).
Premiera już jutro (online) o godzinie 19:00. Nie zabraknie historycznych kostiumów i wyjątkowej scenografii. Reżyser zapowiada, że na scenie zobaczymy domek/zamek dla dzieci.
Cześnik i Rejent żyją w małym zamku. Knują, przyjmują bojową pozycję, wyciągają broń… i zaczynają od nowa. Wśród dziecięcych mebelków i sztucznych kwiatków bawią się w wojnę. Odgrodzeni od świata nie zauważają, że ten się zmienił, a oni już dawno są dorośli. Przygląda im się Papkin – pocieszny błazen o przenikliwym spojrzeniu.
W obsadzie spektaklu znalazł się między innymi Wojciech Jaworski, który zagrał Wacława:
Gdyby Wacław żył w dzisiejszych czasach to na pewno miałby „zalajkowanego” Mickiewicza… Bardzo fajnie pracowało się nad tym wierszem i cieszę się, że mogłem wrócić do tego tekstu, bo od czasu szkoły teatralnej nie miałem okazji, by zmierzyć się z nim na scenie.
Co o swojej roli Klary mówiła nam Julia Sobiesiak-Borucka?
Jest silną, konkretną, pewną siebie kobietą. Nie chce czekać aż wszystko samo się ułoży, chce działać. Tego samego wymaga od Wacława, który jest nieco inny. Na tym polega ich konflikt, ale na tym polega także ich miłość.
(MM, IR, zdjęcia: Wojtek Szabelski / szabelski.com)
