„Układ splątany. Kopernik i inni”. Kolejna premiera w Teatrze Horzycy
Premierę w Teatrze im. Wilama Horzycy zaplanowano już jutro (14 grudnia).
Przed nami już jutro (14 grudnia) premiera w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu na Dużej Scenie. Będzie to już czwarta w tym sezonie premiera. Czas na spektakl „Układ splątany. Kopernik i inni” w reżyserii i na podstawie autorskiego tekstu Macieja Wojtyszki.
Jak mówią artyści to: spektakl o zderzeniu rewolucyjnych idei z walką o władzę, oparty na prawdziwych wydarzeniach. Gry polityczne, miłość i kościelne intrygi składają się w tej historii na bardzo współczesną opowieść.
Porozmawialiśmy z artystami tworzącymi ten spektakl…
Tak naprawdę niewiele o samym Koperniku wiadomo, więc to jest raczej jakaś walka ze stereotypami, z Kopernikami z kubków i chorągiewek i właściwie trzeba było go wymyślić od nowa, albo szukać jakiś rozwiązań, których nam sama historia nie podaje (…)
Artyści cieszą się, że w tym spektaklu mogli pokazać Mikołaja Kopernika, jako prawdziwego, żyjącego człowieka…
Kim była Anna Schilling?
Na pewno była bardzo wykształconą kobietą, jak na tamte czasy, znała łacinę, chociażby potrafiła czytać, więc to było naprawdę wielkie osiągnięcie. Była bardzo mądra i bardzo odważna, bo ona tak naprawdę kiedy przyjeżdża do Fromborka, znajduje się w świecie pełnym mężczyzn (…)
-mówiła Julia Sobiesiak-Borucka.
Jak powstała sztuka o Koperniku?
Reżyser mówiąc o spektaklu powołuje się na książkę Wojciecha Orlińskiego: „Kopernik. Rewolucje”
W jakim czasie i miejscu osadzona jest akcja przedstawienia?
Kopernik jest we Fromborku, nie chcą go w Elblągu. Dziewczyna przyjeżdża z Torunia… to jest ten czas, kiedy rzeczywiście pisał „De revolutionibus” i to jest taki skrót czasowy z zadaniem pytania: Jak to się układało? To znaczy, co on osiągnął? Na jakim był etapie? Dlaczego nie opublikował wcześniej tej książki?
Tam oczywiście jest trochę prawdziwych pytań, ale te pytania to nie są tylko pytania biograficzne. My tak naprawdę pytamy chyba o to, czy naprawdę wiemy więcej, mimo tego, że wiemy już, że nie jest nawet nie galaktyka, a miliardy galaktyk…
-mówi Maciej Wojtyszko, który odpowiada w tym spektaklu za tekst i reżyserię.
Reżyser ma konretne nadzieje odnośnie odbioru tego spektaklu:
-dodaje Maciej Wojtyszko.
(źródło zdjęć: fot. Wojciech Szabelski dla Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu)
Czytaj też: Koparka obok średniowiecznych murów. Co znaleziono przy Prostej w Toruniu?
Toruń. Poranny pociąg do Czernikowa
Toruńska Szopka Bożonarodzeniowa wkrótce będzie gotowa
(M.M., AS)