Kompleksowa pomoc dla chorych na szpiczaka. Szpital miejski w Toruniu podsumowuje działanie nowego centrum

Toruńskie Centrum Leczenia Szpiczaka i Amyloidozy to ważny punkt na mapie naszego miasta i regionu w walce z nowotworami. Placówka podsumowała pierwsze tygodnie swojej działalności. W ciągu kilku tygodni (mniej więcej do połowy maja) dokonano dwunastu przeszczepów szpiku.

Centrum szpiczaka zostało stworzone po to, żeby mieć całościową opiekę nad chorym na szpiczak plazmocytowego… 

– wyjaśnia dr n. med. Grzegorz Charliński, kierownik Oddziału Hematologii i Transplantacji Szpiku w toruńskim szpitalu miejskim, koordynator Toruńskiego Centrum Leczenia Szpiczaka i Amyloidozy.

Szpiczak jest chorobą, która wymaga nie tylko hematologów, ale też lekarzy wielu różnych specjalności. To jest zaleta naszego centrum, że znajduje się w szpitalu wielospecjalistycznym, gdzie mamy możliwość korzystać z wiedzy i doświadczenia kolegów z innych specjalności 

– tłumaczy prof. dr hab. n. med. Wiesław Jędrzejczak, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych, hematologii, onkologii klinicznej i transplantologii klinicznej, konsultant naukowy Oddziału Hematologii i Transplantacji Szpiku w toruńskim szpitalu miejskim i konsultant transplantolog.

Dr Charliński podkreślał, że w ciągu roku rozpoznawanych jest w Polsce ponad 2,5 tysiąca nowych szpiczaków plazmocytowych. Ocenia się, że w ciągu roku leczonych jest ponad 9,5 tysiąca chorych. To oznacza,  że w województwie kujawsko-pomorskim możemy się spodziewać około 150 nowych zachorowań na szpiczaka w ciągu roku, a w tym czasie leczonych jest około pół tysiąca pacjentów.

Uważamy, że mieszkańcy Torunia zasługują na to, żeby takie centrum było…

– dodaje Charliński.

Będziemy się niewątpliwie przymierzać do tego, żeby wdrożyć kolejną linię zabiegów. 

– zaznacza prof. Jędrzejczak.

Posłuchajcie całej rozmowy Katarzyny Grochowalskiej-Brzoskowskiej:

(KGB)