Kujawsko-pomorskie ciągle wspiera Ukrainę

W poniedziałek w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu zapadła decyzja o kolejnym wsparciu humanitarnym z naszego regionu dla obwodu chmielnickiego. Kujawsko-pomorskie pomoże wyposażyć salę operacyjną w jednym z tamtejszych szpitali. Wiemy także, że w nasze okolice tego lata przyjadą również na wypoczynek osierocone dzieci z obwodów chmielnickiego i żytomierskiego.

Z kolei w bazie Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy nastąpiło wczoraj przekazanie karetki pogotowia. Do Charkowa trafi mercedes z niewielkim przebiegiem, w pełni wyposażony w sprzęt do podtrzymywania funkcji życiowych. W samochodzie znajdziemy defibrylator, nosze, plecaki ratunkowe czy ssak elektryczny. To auto jest warte 80 tysięcy złotych. W kujawsko-pomorskiej flocie, karetka była jedynie autem zapasowym, a na Ukrainie przyda się o wiele bardziej. Na miejscu sprzęt symbolicznie odebrał jeden z żołnierzy.

Urząd Marszałkowski w Toruniu wylicza, że wspierając Ukrainę od początku wojny, kujawsko-pomorskie na pomoc humanitarną wydało (tylko w ubiegłym roku) 7 milionów złotych. W 2023 roku będzie to dodatkowych 5 milionów.

Według danych z końca lutego, w województwie kujawsko-pomorskim pobyt zgłosiło 50 tysięcy ukraińskich uchodźców. Połowa z nich przybyła w nasze okolice już w pierwszym miesiącu od momentu ataku Rosji na Ukrainę. Z największych miast regionu pojechało do sąsiadów już także kilkadziesiąt konwojów z pomocą humanitarną. W samochodach były materiały opatrunkowe, odzież, leki, śpiwory, żywność, a także agregaty prądotwórcze.

Czytaj też: Piotr Całbecki pojechał na Ukrainę

MM