Toruń. Za kierownicą dziadek, na fotelu wnuk, na pace nielegalny spirytus
Do zatrzymania podejrzanego auta doszło w ubiegłą sobotę w okolicach Torunia.
Mundurowi z kujawsko-pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej w ubiegły weekend prowadzili w naszym regionie swoje działania przy współpracy ze Strażą Graniczną. Funkcjonariusze z Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu postanowili zatrzymać do rutynowej kontroli dostawczego mercedesa.
Auto, które poruszało się jedną z dróg powiatu toruńskiego, było prowadzone przez 70-latka. Na fotelu pasażera siedział 18-letni wnuk kierowcy.
Mundurowi postanowili sprawdzić część ładunkową auta. Znajdowały się tam artykuły ogrodnicze, a dokładnie doniczki i skrzynki z ziemią. Ten towar był jednak przykrywką dla nielegalnej kontrabandy, którą udało się odkryć w głębi samochodu. Stało tam 80 kartonów z plastikowymi butelkami. Każda miała pojemność niecałego litra, a w butelkach przewożono spirytus bez znaków akcyzy.
Kierowca auta przyznał się, że ten nielegalny towar należy do niego. Spirytus został zarekwirowany, bo gdyby trafił do sprzedaży, budżet państwa straciły nawet 140 tysięcy złotych z tytułu nieodprowadzonego podatku akcyzowego.
Sprawę będą teraz szczegółowo badać funkcjonariusze z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu.
(MM, zdjęcie: Krajowa Administracja Skarbowa w Bydgoszczy)
Czytaj też: Drogowcy zamkną wiadukt nad A1 obok Złotorii
Czytaj też: Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje do mieszkańców