Laskarze Pomorzanina w Final Four!
Podopieczni Piotra Żółtowskiego w niedzielę wywalczyli sobie miejsce w finałowym turnieju Halowych Mistrzostw Polski w hokeju na trawie.
Laskarzom Pomorka nie udało się awansować do Final Four w rundzie zasadniczej. W swojej grupie eliminacyjnej zajęli drugie miejsce i do finałów musieli przebijać się przez baraże. W nich torunianie trafili na Start Gniezno, z którym zmierzyli się w niedzielne popołudnie na neutralnym terenie w Gąsawie.
Do przerwy nasz zespół prowadził 5:3, ale drugie trzydzieści minut lepiej rozpoczęli gnieźnianie, którzy doprowadzili do remisu. Ale Pomorek szybko przetrwał ten okres nerwowej gry i na 10 minut przed końcem prowadził 8:6. Wtedy trener gości Jakub Stranz zdecydował się zdjąć bramkarza i wprowadzić na boisko szóstego zawodnika. Ten manewr paradoksalnie wykorzystali zawodnicy Pomorzanina, którzy strzelili rywalom jeszcze cztery bramki i ostatecznie zwyciężyli 12:6.
– Nawet fajnie się stało, że zagraliśmy w barażu – posumował trener Żółtowski. Wreszcie poczuliśmy tę adrenalinę związaną z meczem o wszystko. Widać było, że obie drużyny są świadome stawki spotkania i tego, że przegrywający kończy sezon.
W drugim meczu barażowym AZS AWF Poznań pokonał Stellę Gniezno 6:4. Dlatego za dwa tygodnie o medale Mistrzostw Polski powalczy Grunwald Poznań, LKS Gąsawa, Pomorzanin Toruń oraz AZS AWF Poznań.
(FS)