Miasto nagrodziło Olimpijki. Zillmann i Ogar-Hill w Toruniu
Czworo finalistów Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, w tym srebrne medalistki, pojawiło się w Przystani AZS, by z rąk prezydenta Michała Zaleskiego odebrać gratulacje i nagrody.
Za nami spotkanie z toruńskimi Olimpijczykami, którzy z sukcesami wystartowali w Igrzyskach w Tokio. Czworo z nich wystąpiło w finałach, z których przywieźli dwa srebrne medale:
- Katarzyna Zillmann – wioślarka z AZS UMK – srebrny medal w czwórce podwójnej kobiet,
- Jolanta Ogar – Hill – żeglarka z UKŻ Wiking – srebrny medal w żeglarstwie w klasie 470,
- Mirosław Ziętarski – wioślarz z AZS UMK finalista w dwójce podwójnej mężczyzn,
- Michał Szpakowski – wioślarz, mieszkaniec Torunia, zawodnik CWKS Zawisza Bydgoszcz, finalista w męskiej czwórce bez sternika.
W Przystani AZS spotkał się z nimi prezydent miasta, który wręczy im nagrody za sukcesy olimpijskie (dla medalistek po 30 tysięcy złotych). Udało nam się porozmiwać z medalistkami:
Katarzyna Zillman przyznaje, że nadal żyje sukcesami:
To co mnie spotyka teraz na codzień jest naprawde wspaniałe.Wiem, ze warto było robić to, co robiłam przez te wszytkie lata. Jestem w 100 % zmotywowana na przyszłość. Zrobię wszytko, by kontynuować swój rozwój.
mówi wioślarka z AZS UMK, która jest także studentką na toruńskim uniwersytecie.
A jak po takim sukcesie wraca się do Torunia Joancie Ogar – Hill?
To jest ogromne szczeście, po takim wysiłku jaki przeżywają sportowcy na Olimpiadzie. Wraca się bardzo fajnie. Teraz na pewno chciałabym trochę odpocząć.
przyznała żeglarka z UKŻ Wiking Toruń.
Obie Olimpijki zgodnie przynają, że nie zamierzają osiąść na laurach. W przyszłości planuja podjęcie kolejnych walk o medale na następnych igrzyskach.