Niebezpiecznie na Pl. Pokoju Toruńskiego?
„Czas na zmiany w myśleniu o przestrzeni i bezpieczeństwie w mieście” – mówi Sylwia Kowalska toruńska społeczniczka.
Kowalska na swoim facebookowym profilu dodała zdjęcia przedstawiające trudną sytuację pieszych na Placu Pokoju Toruńskiego w trakcie zmienionej organizacji ruchu wprowadzonej na czas robót wodociągowych.
Na opublikowanych zdjęciach widać, jak przejścia dla pieszych są zagrodzone, a piesi w sposób niedozwolony poruszają się po ulicy między samochodami. Nie brakuje też rodzin z dziećmi. Piesi, aby nie chodzić, tak jak teraz w miejscach niedozwolonych musieliby iść dookoła przez rondo, jakieś 300 czy 400 metrów.
Brak słów, na tak nierozsądne planowanie działań w mieście. Nie rozumiem, dlaczego wciąż popełniamy te same błędy? Dlaczego nie szukamy innych praktyczniejszych, bezpieczniejszych rozwiązań? – pyta Sylwia Kowalska
Kowalska dodaje, że czas na zmiany o myśleniu o przestrzeni i bezpieczeństwie. Jak powiedziała nam toruńska społeczniczka – „w pierwszej kolejności powinniśmy pieszym zabezpieczyć bezpieczne przejścia – tam może dojść do jakiejś tragedii, jest to źle zaplanowane i źle oznaczone”. Jak na sprawę reaguje magistrat? Marcin Kowallek Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia odpowiada, że są to roboty prowadzone przez toruńskie wodociągi. Nie da się inaczej poprowadzić tej organizacji ruchu. Wszystkie inne rozwiązania mogłyby stwarzać niebezpieczeństwo dla ludzi.