W podtoruńskich lasach szukają podpalacza
Nadleśnictwo Cierpiszewo wydało specjalny komunikat w tej sprawie.

Urząd Gminy Wielka Nieszawka oraz Nadleśnictwo Cierpiszewo szukają podpalacza. Ogień w ostatnim czasie często pojawiał się w okolicach Cierpic, Małej Nieszawki i Wielkiej Nieszawki. Zaplanowano więc skoordynowaną akcję służb „w celu ochrony życia i dobytku mieszkańców”.
Co to oznacza w praktyce? By złapać podpalacza w lasach pojawiły się łączone patrole policji i straży leśnej. Teren obserwowany jest nie tylko z poziomu leśnych dróg i ścieżek, ale także z powietrza. W akcję zaangażowano również samoloty i drony.
„Prosimy o pełną wyrozumiałość i współpracę w ujęciu i ukaraniu podpalacza” czytamy w apelu, opublikowanym na facebookowej stronie Nadleśnictwa Cierpiszewo. „Działajmy wspólnie dla naszego bezpieczeństwa”.
Jeżeli jesteście w stanie pomóc służbom szukającym podpalacza w podtoruńskich lasach, możecie dzwonić do Nadleśnictwa Cierpiszewo lub Urzędu Gminy w Wielkiej Nieszawce. Na sygnał czekają także strażacy, strażnicy i policja, również pod alarmowym numerem telefonu 997.
„Pamiętajcie, że pożar lasu jest procesem niekontrolowanym, a tylko szybkie i skuteczne działania służb chronią przed tragedią.”
Pisali leśnicy w 2022 roku, kiedy również szukano podpalacza i również na terenie gminy Wielka Nieszawka w Nadleśnictwie Cierpiszewo. Strażacy przypominali z kolei, że ogień w lesie to zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale także dla człowieka, bo w okolicy znajduje się dużo budynków mieszkalnych, a ogień szybko może się rozprzestrzenić.
Czytaj też: W regionie grasuje podpalacz?
MM