Toruń. Część mieszkańców Podgórza ciągle bez dostępu do kanalizacji

Toruńskie wodociągi reagują na uwagi mieszkańców dotyczące dostępu do kanalizacji. Problem dotyczy niektórych mieszkańców Podgórza.

Vox populi – problemy mieszkańców

Podczas spotkań Prezydenta Miasta Torunia z mieszkańcami lewobrzeża został poruszony problem związany z brakiem dostępu do kanalizacji. Sprawa dotyczy mieszkańców przy ulicy Cierpickiej, Przy Nasypie oraz kilku domów przy ulicy Nieszawskiej. Osiedlowa enklawa znajduje się na granicy naszego miasta z gminą Wielka Nieszawka.

Więcej o terminach spotkań Prezydenta Michała Zaleskiego z mieszkańcami przeczytasz: TUTAJ

Mimo planowanego dużego projektu w okolicach tego terenu, na prośbę mieszkańców – powstanie nowy projekt:

Teren jest mocno oddalony od końcówek naszej sieci. Planowano uzbrojenie tego terenu wraz z realizacją dużego projektu- między ulicą Nieszewską, a Wisłą. (…) podjęliśmy działania, żeby dla tej enklawy przyspieszyć prace dotyczące dołączenia tego terenu do sieci kanalizacyjnej. Obecnie podejmujemy działania, żeby zrobić oddzielny projekt – zapewniał Władysław Majewski, prezes zarządu Toruńskich Wodociągów.

Dwa warianty realizacji projektu

Podłączenie mieszkańców Podgórza do systemu wodno-kanalizacyjnego naszego miasta będzie sporą inwestycją. Największy problem stanowi odległość domów od toruńskiej sieci kanalizacyjnej. Przewidywany czas powstania nowego projektu to 12 miesięcy.

Ponadto inwestycja nie będzie należał do najtańszych, dlatego toruńskie wodociągi przewidują dwa rozwiązania tego problemu:

Łatwiej i taniej byłoby dla nas podłączyć się z tą naszą instalacją do sieci gminy Wielka Nieszawka. Jeżeli nie będzie takiej możliwości to będziemy musieli zbudować długi przewód tłoczny, aż do ulicy Wiślanej – podkreśla Majewski.

Toruńskie wodociągi

Mimo problemów mieszkańców Podgórza, zarząd Toruńskich Wodociągów podkreśla, że ogólna sytuacja kanalizacyjna w naszym mieście jest na bardzo wysokim poziomie – sięga 99%. W związku z tym Toruń klasyfikuje się bardzo wysoko na czele miast pod kątem systemów kanalizacyjnych w Polsce.

Nie oznacza to jednak, że czasem nie dochodzi do awarii. W nawiązaniu do telefonów od naszych słuchaczy, zapytaliśmy Prezesa Toruńskich Wodociągów o problemy pojawiające się podczas obfitego opadu deszczu. Waszym zdaniem kratki odpływowe nie spełniają swojej roli i w różnych częściach miasta tworzą się wielkie kałuże utrudniające przejście przez ulicę:

Staramy się w tych miejscach, o których wiemy, że takie zatory się tworzą – czyścić te kratki częściej. Przyczyna jest prozaiczna. W okresie jesiennym do odpływu dostają się liście, wiosną piasek. Ponadto czasem są to po prostu śmieci. Wystarczy, że ktoś wyrzuci worek foliowy na ulicę i to może zatkać odpływ – dodaje prezes zarządu Toruńskich Wodociągów.

(AS)

Zobacz również:

Na DK 80 zderzyło się pięć aut!

Pogoda. Co nas czeka w najbliższych dniach w Toruniu?