Strażacy z Torunia mieli ręce pełne roboty
Służby walczyły w środę (5. lipca) ze skutkami silnego wiatru, ale także suszy.
Dwa samoloty typu Dromader były potrzebne, by ugasić wczoraj pożar kilkudziesięciu arów lasu w okolicach Czarnego Błota koło Torunia. Tam z ogniem walczyło 11 zastępów PSP i OSP wspieranych także z powietrza. Ze względu na suszę płonęła także trawa przy torach kolejowych nieopodal stacji Kluczyki w Toruniu. Tam działały dwa zastępy PSP.
Strażacy z Torunia pomagali także w samym mieście. Około godziny 18:00 na jezdnię na ulicy Plebiscytowej przewróciło się drzewo, które przygniotło samochód. Nikomu nic się nie stało. Do podobnej sytuacji doszło także przy Przybyszewskiego, ale tam drzewo, przewróciło się na osobowe auto, w którym przebywał kierowca. Na szczęście nie odniósł obrażeń.
(Zdjęcia: KM PSP w Toruniu)
Czytaj też: Pożar w okolicach Cmentarza Komunalnego