Toruń kontra Grudziądz. Przegrana Aniołów
Żużlowcy z Torunia przegrali Derby Pomorza, ale wywalczyli punkt bonusowy.
Apator Toruń jechał na ten mecz PGE Ekstraligi z kilkunastopunktową przewagą z pierwszego spotkania na Motoarenie. Wszyscy wiedzieli jednak, że Grudziądz na swoim torze to zupełnie inna drużyna. Także w niedzielę GKM nie zamierzał tanio oddać skóry. Gospodarze wygrali pierwszy i drugi bieg i mimo 5:1 dla Torunia w gonitwie numer trzy, Grudziądz zaczął torunianom po prostu „odjeżdżać”. Po dwunastym biegu było 43:29 dla GKMu i kibice z Torunia zaczęli drżeć nawet o nasz punkt bonusowy. Podwójnie Apator wygrał jednak gonitwę numer 13 i ostatni bieg 4:2. Podsumowując było 50 do 40 dla gospodarzy i w ten sposób Anioły wywalczyły chociaż bonus.
Nie zawiódł nas jak zwykle Emil Sajfutdinow. W sześciu startach przywiózł 16 oczek, przyzwoity występ także na koncie Roberta Lamberta czyli zdobywcy 11 oczek. Rozczarowaniem był występ Patryka Dudka. Żużlowiec miał być jednym z liderów, a startował trzy razy i przywiózł tylko jedno oczko. Również daleki od swojej dobrej dyspozycji jest Paweł Przedpełski. Wygrał pierwszy bieg, ale potem było już gorzej i ostatecznie startował pięć razy i zanotował 7 punktów. Bez formy są także juniorzy. Krzysztof Lwandowski i Mateusz Affelt zdobyli jeden punkt. Dodajmy jeszcze dla statystyki, że cztery punkty przywiózł do mety Wiktor Lampart. U gospodarzy 11 oczek zdobył Max Fricke, a 10 Nicki Pedersen.
Grudziądz wskoczył na 7. miejsce w tabeli PGE Ekstraligi, Toruń jest na pozycji numer 5. Teraz Anioły czekają na domowy mecz z Włókniarzem Częstochowa. Ten pojedynek zaplanowano w najbliższą niedzielę o godzinie 19:15. Częstochowa pierwszy pojedynek wygrała u siebie 49:41.
(MM, zdjęcie: https://www.facebook.com/SpeedwayTorun)