Toruń nie zostanie Europejską Stolicą Kultury w 2029 roku
Gród Kopernika nie awansował do finału konkursu.
W tym tygodniu miasta kandydujące do miana Europejskiej Stolicy Kultury prezentowały się przed konkursową komisją. Do Warszawy pojechała także delegacja z Torunia, która liczyła na to, że Gród Kopernika znajdzie się w finałowej rywalizacji.
Wiadomo, że w 2029 roku nasz kraj będzie na tej międzynarodowej arenie reprezentował tylko jeden ośrodek. Dzisiaj odbyło się to najważniejsze spotkanie, na którym w obecności Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego ogłoszono wyniki pierwszej części tego konkursu. W rywalizacji o Europejską Stolicę Kultury zostają: Bielsko-Biała, Katowice, Kołobrzeg oraz Lublin. Te ośrodki mają czas do lata przyszłego roku, by uzupełnić swoje aplikacje i wtedy poznamy zwycięzcę całego konkursu. Reszta musi obejść się smakiem, a chodzi o osiem miast, które nie zakwalifikowały się do finału. To Bydgoszcz, Jastrzębie-Zdrój, Kielce, Opole, Płock, Pszczyna, Rzeszów i właśnie Toruń.
W ostatnich latach tytuł ESK otrzymały m.in. miasta: Aarhus w Danii (2017), Leeuwarden w Holandii (2018), Matera we Włoszech (2019), Rijeka w Chorwacji (2020) oraz Kowno w Litwie (2022). Na ten rok wybrano trzy miasta: Veszprém (Węgry), Timisoara (Rumunia) oraz Eleusis (Grecja). Polskie miasta walczą o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury na 2029 rok. Razem z polskim ośrodkiem wybrane zostanie również szwedzkie miasto.
Przypomnijmy, że to nie były pierwsze starania Torunia o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Naszych sił w tym prestiżowym, międzynarodowym konkursie próbowaliśmy już kilkanaście lat temu, niestety również bezskutecznie.
MM