Toruń. Parafianie z diecezji wspomogli rodziny z Filipin
W toruńskiej diecezji uzbierano środki na pomoc dla kobiet z Filipin. Pieniądze mają pomóc w walce z prostytucją.
Z Torunia popłynie pomoc dla Filipin. 30 kobiet otrzyma wsparcie i szansę na lepsze życie.
Rajski archipelag
Filipiny najczęściej kojarzą się z rajską wyspą i wakacjami. Niestety ten wyjątkowy rejon dotyka spory problem biedy. Większość mieszkańców obszarów wiejskich nie ma nawet dostępu do stałych dostaw prądu. W związku z napływem turystów, mieszkańcy często decydują się na prostytucję, która dotyka również dzieci.
Problemem wielu osób jest również brak dostępu do edukacji, która ogranicza pole rozwoju i budowanie lepszej przyszłości. Z inicjatywą pomocy wyszły polskie siostry ze zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, które na Filipinach opiekują się m.in. samotnymi matkami. To do nich właśnie trafią środki uzbierane w toruńskiej diecezji:
Często dzieci żyjące w slumsach i skrajnej biedzie mają zamkniętą drogę do edukacji. Podobnie jak w Syrii. Jeśli my nie damy im książki, ktoś inny da im karabin. Ktoś może nam zarzucić, że na Filipinach są tysiące biednych kobiet. To prawda, jednak wyznajemy taką zasadę, że ta jedna matka niepłacząca, to jedno dziecko niepłaczące z głodu. To o tyle świat jest lepszy – podkreślał ks. Prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Od lewej: ks. Prof. Waldemar Cisło oraz ks. Bp Wiesław Śmigiel / fot. A. Stochla
Pomoc dla Filipin od diecezji toruńskiej
57 567 zł to suma jaką udało się zebrać toruńskiej diecezji. Wpłat dokonywali parafianie, którzy zdaniem kurii, chętnie wsparli tą akcję. Przedstawiciele kościoła podkreślali, że zależy im na zaszczepieniu w ludziach chęci pomocy i misyjności.
Hasłem inicjatywy toruńskich duchownych jest „Nadzieja szyta na miarę”:
W Afryce, w Ameryce południowej mamy wiele kobiet, które nie mają wyboru i pracują na ulicy – jako prostytutki. W ten sposób utrzymują swoje dzieci, bo najczęściej są samotnymi matkami. Mieliśmy taki projekt w republice Afrykańskiej. Teraz pomagamy 30 kobietom na Filipinach. Otrzymają od sióstr zakonnych kształcenie, czyli kurs szycia. Każda z nich otrzyma maszynę do szycia, której wartość wynosi 150$ – dodaje ks. prof. Cisło.
(AS)
Zobacz również:
Ferie zimowe w Toruniu: sport, warsztaty… i wróżby
Dawna fabryka w Toruniu zagrożeniem dla mieszkańców? Torunianie zaniepokojeni