Toruń. Ukraińska wigilia i kolędowanie
Dom Polsko-Ukraiński to miejsce spotkań dwóch narodów. Uchodźcy z Ukrainy ugościli mieszkańców Torunia tradycyjnymi daniami wigilijnymi.
Dom Polsko-Ukraiński gościł wczoraj mieszkańców Torunia na symbolicznej wigilii. Nie zabrakło kolęd i tradycyjnych świątecznych potraw.
Ku pokrzepieniu serc
Niedawno Rada Najwyższa Ukrainy zatwierdziła nowy termin świąt Bożego Narodzenia. Od tego roku mieszkańcy Ukrainy będą obchodzić święta 25 grudnia, a nie jak do tej pory – 7 stycznia. W związku z tym na kilka dni przed świętami Dom Polsko-Ukraiński w Toruniu zorganizował wigilię.
Uczestnicy spotkania mieli niepowtarzalną okazję spróbować tradycyjnych świątecznych potraw. Nie zabrakło barszczu ukraińskiego, pielmieni (zbliżone do naszych pierogów), a także kutii.
Na pewno to święto jest rodzinne, każdy stara się przygotować 12 dań. (…) W Ukrainie nie ma dwóch dni świąt jak w Polsce. Natomiast są kolędy – szczedryki. Wspólną wigilią chcieliśmy pokazać, że jesteśmy razem i każdy dla nas jest ważny – podkreślała Tatiana Dembska, prezes fundacji Dobro dla Dobra oraz założycielka Domu Polsko-Ukraińskiego.
Dom Polsko-Ukraiński
Święta to szczególny czas, który spędzamy w gronie najbliższych. Niestety nie wszyscy mają to szczęście. Wiedzą o tym szczególnie uchodźcy z Ukrainy, których rodziny zostały rozbite przez wojnę. Dom Polsko-Ukraiński to przestrzeń do integracji, a przede wszystkim miejsce, gdzie uchodźcy stworzyli namiastkę domu.
Bardzo fajnie, że mamy taką możliwość, żeby spotkać się i mieć czas na zbliżenia i możliwość komunikacji między sobą. Dodatkowo, żeby nasze dzieci miały możliwość zaśpiewać dla Państwa – kolędy. Bardzo fajnie, że mamy taki ośrodek – Anna Borovyk z Dniepru.
Podczas wigilii nie mogło zabraknąć świątecznych życzeń, do których przyłączył się Prezydent Miasta Torunia, Michał Zaleski:
Życzę na ten czas, który przed nami – wszystkim osobom z Ukrainy, które przebywają w naszym kraju, aby wrócił pokój do ich kraju. Piękna i miłości. O to walczą i dzięki temu pokonają wroga, agresora, bo każdy wróg prędzej, czy później musi zostać pokonany. Świat żyje pokojem i miłością, a nie wrogością i nienawiścią – tak będzie.
(AS)
Zobacz również: