Toruński Kalejdoskop. Kino „Niebieski Kocyk” nie tylko dla studentów
W kolejnej odsłonie Kalejdoskopu porozmawialiśmy z Kajetanem Szmulem z Kina Studenckiego "Niebieski Kocyk"
Kino Studenckie „Niebieski Kocyk” działa w Akademickim Centrum Kultury i Sztuki „Od Nowa” od 1996 roku. Nowy sezon, choć rozpoczął się nieco później niż zazwyczaj, przynosi jak zwykle wiele ciekawych tytułów. Filmy grane są jednak w podobnej formie do poprzednich lat – w każdy wtorek o godzinie 19.00. O historii wyjątkowego miejsca na mapie toruńskiego kampusu i planach na luty porozmawialiśmy z Kajetanem Szmulem.
(…) Przypominam, że był to pierwszy seans, taki historyczny początek kina Niebieski kocyk. (…) Natomiast film sam w sobie, jakkolwiek by go nie określić ciekawym, intrygującym, to jednak na tamte warunki, jakie posiadała Od Nowa był po prostu w bardzo kiepskim stanie. Dlatego bardzo kilka razy się podczas seansu urwał, co spowodowało, że ostatecznie seans musiał zostać przerwany. Ale myślę, że widzowie mogli poczuć się wyjątkowo, że brali udział w tym pierwszym, pionierskim seansie, dlatego że każdy z nich otrzymał na koniec pamiątkową część taśmy filmowej właśnie tego filmu.
(…) Udało się zorganizować pokaz specjalny, który opierał się na tym, że mieliśmy zaproszonych gości. Był to zespół pieśni i tańca, który wywodzi się z Torunia i za ich przyczyną mogliśmy wczuć się w klimat tego, co za chwilę, bo było to przed seansem, mogliśmy widzieć na ekranie. Natomiast nie jest to jedyna rzecz, która w tych ramach specjalności gdzieś tam się zawiera. Cenię sobie tę rozmowę z każdym z widzów i dlatego też chciałbym reaktywować w jakiś sposób działalność Dyskusyjnego Klubu Filmowego, który też działa przy kinie Niebieski Kocyk (…)
„Niebieski Kocyk” na luty
(…) Pisało do mnie parę osób, które były zainteresowane pokazem filmu „Chłopiec i czapla”, czyli japońskiego filmu animowanego w reżyserii Hayao Miyazakiego. Zdecydowałem, że rzeczywiście to będzie idealne rozwiązanie, żeby zorganizować ten pokaz połączony z dyskusją, z prelekcją właśnie naszego profesora Lisickiego. Jeżeli się uda, to jak najszybciej chcielibyśmy to zorganizować.
(OC)