Wybuch w Chełmży. Trwa zbiórka dla poszkodowanych rodzin

Do wybuchu gazu w budynku mieszkalnym przy ulicy Wodnej 3 w Chełmży doszło w czwartek (10 sierpnia) wieczorem. Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej. Dwie osoby – matka i syn – trafili w stanie ciężkim do szpitali w Chełmży i Poznaniu. Jak podaje PAP, wybuch w Chełmży pozbawił dachu nad głową cztery rodziny.

Dziś już stwierdzono, że był to wybuch butli z gazem. Konsekwencje są takie, że bardzo poważnie poszkodowane są dwie osoby, które zostały przewiezione do szpitali. To matka i syn. Mężczyzna ma ok. 40 lat. On został przewieziony ze szpitala w Toruniu do specjalistycznego ośrodka leczenia oparzeń w Poznaniu. Jego mama znajduje się w stanie ciężkim, ale stabilnym w szpitalu w Chełmży – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej Jerzy Czerwiński, burmistrz Chełmży, cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Czytaj też:

Chełmża. Policjanci wynoszą kobietę z zawalonego budynku. Nagranie z miejsca wybuchu

Wybuch w Chełmży. Dwie osoby w stanie ciężkim

Władze miasta uruchomiły zbiórkę dla poszkodowanych już następnego dnia po zdarzeniu. Miasto cały czas apeluje o wsparcie finansowe dla poszkodowanych. Za cel postawiono 20 tysięcy złotych – przekroczono już ponad połowę założonych środków.

Drodzy Mieszkańcy! Serdecznie dziękujemy za tak duży odzew. O tym jak chętni do niesienia pomocy są mieszkańcy świadczy ogrom zebranych środków. Jeśli ktoś jeszcze chciałby wspomóc naszą zbiórkę – nadal ma szansę – zaznacza miejski urząd za pośrednictwem strony na Facebooku.

Jak przekazał nam burmistrz Chełmży Jerzy Czerwiński, pieniądze zostaną zagospodarowane zgodnie z potrzebami rodzin. Mowa tu m.in. o przedmiotach codziennego użytku, lekach czy też potrzebach mieszkaniowych.

Rodziny, które straciły dach nad głową, przebywają obecnie w hotelach. Ich pobyt i wyżywienie finansują władze Chełmży. Do dyspozycji poszkodowanych będą również mieszkania komunalne.

(KGB)