„Z dnia na dzień topnieją nasze zapasy” – rozmawiamy z Sylwią Sobczak, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu
Oddział Obserwacyjno-Zakaźny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu jest jedną z placówek w województwie kujawsko-pomorskim o podwyższonej gotowości.
Dzisiaj (23.03) otrzymaliśmy informację o pierwszej osobie zakażonej koronawirusem w Toruniu. Czy szpital był gotowy na przyjęcie takiego pacjenta?
Jak wyglądają procedury w przypadku przyjęcia pacjentów z koronawirusem?
Procedury są ściśle określone przez Ministerstwo Zdrowia. Są wytyczne, one są oczywiście też weryfikowane z dnia na dzień – mamy różnego rodzaju zmiany procedur dotyczące tego, żeby jak najlepiej zabezpieczyć nasz personel, ale też innych pacjentów. Wszystkie procedury są zgodne z wytycznymi pana ministra.
Ilu jest lekarzy przygotowanych do walki z koronawirusem w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu?
To jest trudne pytanie, bo samych „zakaźników” jest kilka, natomiast jeśli będzie duża ilość pacjentów, to lekarze różnych specjalności na pewno włączą się w opiekę nad pacjentami z koronawirusem.
Czy praca szpitala przebiega spokojnie?
Jak wygląda zaopatrzenie w środki medyczne i sanitarne? Czy ich brakuje?
Środków brakuje – jak w całej Polsce. Dostajemy trochę środków w tej chwili z rezerw celowych, natomiast tak naprawdę z dnia na dzień topnieją nasze zapasy i dzisiaj w sytuacji gdybyśmy mieli większą ilość pacjentów to starczy ich nam na 2-3 dni zabezpieczenia. Niemniej jednak mamy też je zamówione w wielu miejscach i z wieloma firmami podpisane umowy. Natomiast czekamy cały czas na dostawy, które się opóźniają. Dopiero gdy środki będą na terenie szpitala, to będzie można powiedzieć, że jesteśmy zabezpieczeni, mamy te dostawy. Na dzisiaj to naprawdę duża niewiadoma.
Których środków sanitarnych najbardziej brakuje?
Jak wygląda kwestia respiratorów?
Jeśli chodzi o respiratory, to w tej chwili przygotowujemy stanowiska w szpitalu zakaźnym i tutaj mogę powiedzieć, że w dzisiaj przyszły pierwsze 3 respiratory. 2 mieliśmy zapasowe, więc mamy ich łącznie 5. Czekamy, w kolejnych dwóch tygodniach będą kolejne dostawy respiratorów.
Czy szpital ma powołany specjalny sztab kryzysowy do walki z koronawirusem?
Co z ogólnym funkcjonowaniem szpitala? Jakie środki ostrożności obowiązują obecnie i czy pacjentów czekają jakieś zmiany?
Tak naprawdę codziennie zderzamy się z nową rzeczywistością i te zmiany dla pacjentów są bardzo różne. Od początku przygotowaliśmy w pewnym stopniu (na ile mogliśmy przygotować) szpital zakaźny. Wprowadziliśmy również pewne obostrzenia dotyczące wszystkich funkcjonujących szpitali. Jednak zupełnie inaczej wygląda to na psychiatrii, gdzie wypuściliśmy na przepustki pacjentów z oddziałów dziennych psychiatrycznych, ale też zupełnie inaczej wygląda np. sprawa dróg – mamy wytyczone ścieżki „brudne”, „czyste”, kontenery, namioty, zabezpieczony SOR, tak żebyśmy byli przygotowani na pacjenta z koronawirusem.
Czy w szpitalu są ograniczone planowe przyjęcia pacjentów i zabiegi?
Z Sylwią Sobczak, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu rozmawiała nasza reporterka Marta Manerowska.