27-latek prowadził plantację marihuany w Toruniu
Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który na nieużytkach w Toruniu sadził krzewy marihuany.
Dzielnicowi z komisariatu na toruńskim Rubinkowie w czwartek (14 maja) patrolowali okolice ulice Płaskiej. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę, który na nieużytkach sadził jakieś rośliny.
Dzielnicowi zainteresowali się jego zachowaniem. Szybko wyszło na jaw, że i tym razem nie zawiodła ich intuicja
– komentuje asp. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Jak się okazało, 27-latek sadził do ziemi sadzonki marihuany – w sumie miał ich przy sobie siedem. Kolejne pięć sadzonek znaleziono w jego mieszkaniu. Policjanci podkreślają, że można by z nich łącznie wyprodukować kilkaset gramów gotowego narkotyku.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut za uprawę konopi, a prokurator zdecydował, żeby do zakończenia postępowania był objęty policyjnym nadzorem. 27-latkowi może grozić do 8 lat więzienia.
(KG)