Czy tężnie w Ciechocinku mają szansę trafić na listę UNESCO?
Na ten temat rozmawiano w podtoruńskim Ciechocinku.
Za nami seminarium, podczas którego dyskutowano na temat wpisania ciechocińskiego zespołu solankowo-uzdrowiskowego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i jego wpływu na rozwój miasta.
Na spotkaniu pojawili się: marszałek Piotr Całbecki i członek zarządu województwa Sławomir Kopyść. Wśród prelegentów znaleźli się przedstawiciele Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków i Miejsc Historycznych, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Ciechocińskie tężnie są unikatowym zabytkiem techniki, ważnym elementem architektonicznym i funkcjonalnym uzdrowiska. Są także wizytówką naszego regionu, dlatego dołożymy starań, aby to dziedzictwo promować także na arenie międzynarodowej
-mówi marszałek Piotr Całbecki.
Tężnie solankowe – będące początkowo urządzeniami do przemysłowej eksploatacji podziemnych złóż soli, ale szybko zamienione w miejsca służące naturalnym inhalacjom na gruncie modnej w XIX wieku medycyny fizykalnej – można spotkać w wielu miasteczkach Europy, przede wszystkim w Niemczech.
Te w Ciechocinku są jednak wyjątkowe – stanowią największy tego typu kompleks na Starym Kontynencie
-czytamy w komunikacie Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.
Warto dodać, że kompleks tężniowy przeszedł kompleksową modernizację.
Moderatorem spotkania był dr Marek Rubnikowicz Dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Centrum Dziedzictwa w Toruniu.
O czym rozmawiano podczas seminarium?
Zastanawialiśmy się miedzy innymi, jakie pierwsze działania muszą być podjęte, żeby ten proces uruchomić i żeby on następował w sposób konstruktywny i racjonalny. Czasy mówienia dla mówienia mam nadzieję, że mamy już za sobą (…)
-mówi Marek Rubnikowicz.
Dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Centrum Dziedzictwa w Toruniu podkreśla, że taki proces jest długotrwały, powołując się na przykład Torunia, który na wpis czekał prawie 20 lat:
Jakie korzyści dla Ciechocinka, Torunia, ale także całego regionu oznaczałby wpis na listę?
Taki wpis mógłby zmienić turystykę i to, w jaki sposób turyści spędzali czas w naszym województwie…
Bez wątpienia tak, dlatego że po pierwsze pamiętajmy, że chociażby przykład Torunia wyraźnie pokazuje, jak ważnym centrum turystycznym jest dziś Toruń. Do tego przyczynia się miedzy innymi Lista Światowego Dziedzictwa, bo pamiętajmy, że są pewne grupy turystów, są pewne biura turystyczne i to wcale w niemałej ilości, które nastawione są w głównej mierze na to, aby pokazywać coś wyjątkowego (…)
Pamiętajmy, że zanim dojdzie do wpisu na listę UNESCO trzeba przejść długi, trudny i wieloetapowy proces:
Piątkowe spotkanie w Ciechocinku było podsumowaniem działań, które są prowadzone na wielu płaszczyznach:
-mówił doktor Marek Rubnikowicz.
(M.M., KGB)