Hokejowe play-offy. Mecz o być albo nie być
Energa Toruń ma przysłowiowy "nóż na gardle".
Trwają hokejowe play-offy. Przed nami decydujące mecze w ćwierćfinałach Tauron Hokej Ligi. W weekend Stalowe Pierniki grały mecz numer pięć w rywalizacji z JKH GKSem Jastrzębie. Niestety goście byli tym razem górą (po raz trzeci z rzędu) i wygrali to spotkanie 3:2. Pierwszą tercję drużyna z Torunia przegrała jedną bramką, w drugiej i trzeciej tercji były remisy po 1:1.
W pomeczowym wywiadzie udzielonym dla klubowej telewizji, trener Juha Nurminen dużo mówił o kontrowersyjnych decyzjach sędziów. Przyznał, że jest nawet zadowolony z gry swoich podopiecznych w sobotę. Niestety notowali oni sporo strat. Nurminen wierzy jednak, że uda się wygrać wtorkowy mecz i jeszcze raz pojechać do Jastrzębia.
Oba potencjalne błędy sędziów opisuje na swojej stronie hokejowy portal hokej.net, który analizuje także obie akcje na powtórkach wideo.
Hokejowe play-offy. Trzecia batalia na Tor-Torze
Hokejowe play-offy w tej fazie rozgrywek trwają do czterech zwycięstw jednej z drużyn. Aktualnie sytuacja Stalowych Pierników nie jest za ciekawa. Przegrywamy w całej batalii 3:2 i Energa Toruń musi teraz wygrać mecz numer „sześć”, by przedłużyć swoje szanse na półfinał. Mecz numer siedem ponownie odbędzie się na lodowisku rywali.
Wcześniej, bo już we wtorek 12. marca kibice będą wspierać drużynę z Torunia na tafli Tor-Toru przy Bema. Podsumowując, ten mecz o „być albo nie być” dla Torunia rozpocznie się o godzinie 18:30.
Czytaj też: Toruń Kocha Hokej już od stu lat [FOTO]
(MM, zdjęcie: Kajetan Składanowski)