Kto w przyszłym roku pojedzie w cyklu Grand Prix?

W sobotę podczas Grand Prix na Motoarenie w Toruniu nie brakowało emocji. Zimną krew zachował Bartosz Zmarzlik, który mimo dyskwalifikacji w Vojens, gdzie zgubił ważne punkty, na finiszu rywalizacji był w stanie zatrzymać Fredrika Lindgrena. Zmarzlik wygrał Grand Prix w Toruniu i to w Grodzie Kopernika został po raz czwarty w swojej karierze Mistrzem Świata! Kibice Apatora Toruń mieli także powody do zadowolenia, bo jeden z Aniołów czyli Patryk Dudek także awansował do finału. W nim Dudek zajął ostatecznie czwarte miejsce.

Zawody na Motoarenie były ostatnimi w tym sezonie, wiemy więc kto w tym prestiżowym cyklu będzie mógł startować także w 2024 roku.

Jak tłumaczy portal KS Toruń czyli speedway.torun.pl prawo do startów wywalczyło sześciu najlepszych żużlowców klasyfikacji generalnej tegorocznej rywalizacji. Oprócz Zmarzlika, Lindgrena, Vaculika oraz Jacka Holdera i Leona Madsena, w tym gronie znalazł się także żużlowiec Apatora Toruń Robert Lambert. Brytyjczyk zajął to ostatnie, premiowane 6. miejsce, wyprzedzając o cztery punkty Daniela Bewleyego. Dudek, który w sobotę był czwarty, ostatecznie w klasyfikacji uplasował się dopiero na 10. pozycji.

Kto uzupełni stawkę w cyklu Grand Prix w 2024 roku? Do szóstki z klasyfikacji generalnej dojdą także żużlowcy z Grand Prix Challenge czyli Jason Doyle, Szymon Woźniak i Jan Kvech. Do tego grona dołączy Indywidualny Mistrz Europy czyli Mikkel Michelsen. Znajdzie się także miejsce dla pięciu żużlowców powołanych przez organizatorów na zasadzie stałych dzikich kart.

MM