Matka i córka prowadziły w Toruniu agencję towarzyską
Kobiety trafiły do aresztu, na swojej działalności miały zarobić nawet dwa miliony złotych.

Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Toruniu zebrali materiały dowodowe dotyczące 59-cio i 30-latki. To matka i córka, które przez pięć ostatnich lat czerpały korzyści z prostytucji. Ich agencja działała na terenie Torunia, Kutna i Wrześni.
Poprzez zarządzanie kilkoma kobietami, które świadczyły usługi seksualne, podejrzane organizowały transport kobiet, wynajmowały im apartamenty, pokoje w hotelu, czy też mieszkania. Wszystko po to, aby czerpać korzyści z nierządu.
Mówi młodszy inspektor Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Według śledczych, przez pięć lat kobiety mogły zarobić nawet dwa miliony złotych i część tych pieniędzy zainwestowały w nieruchomości w Toruniu. Zarzut usłyszał także partner młodszej z nich, który był kierowcą prostytutek.
Do tej pory na poczet przyszłych kar od podejrzanych zabezpieczono hyundaia ix 35 wartości 35 tys. złotych oraz gotówkę w kwocie ponad 180 tys. złotych w różnej walucie.
Dodaje Chlebicz.
MM