Pielęgniarki i położne świętują! „Całego świata nie uratujemy, ale robimy wszystko, żeby pacjent wrócił do zdrowia”

Dzisiaj (12 maja) świętujemy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek (International Nurses Day). Święto zostało ustanowione przez Międzynarodową Radę Pielęgniarek na Kongresie w Meksyku w 1973 roku. W Polsce to święto jest obchodzone jako Międzynarodowe Święto Pielęgniarek i Położnych.

Z mikrofonem Radia GRA pojawiliśmy się w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu, gdzie rozmawialiśmy z pielęgniarkami Oddziału Kardiologii. Pracownice szpitala pytaliśmy o trudności, z którymi się mierzą, ale też o satysfakcję, wynikającą z pracy.

To jest dzień, w którym nie świętujemy hucznie, ale to jest dzień, w którym przyjmujemy bardzo dużo życzeń… 

Ten dzień – 12 maja – to nieprzypadkowo jest wybrany jako Dzień Pielęgniarki. Tego dnia urodziła się Florence Nightingake, nasza prekursorka… 

– mówią Marzanna Herczuk, starsza pielęgniarka dyplomowana oraz Magdalena Lewandowska, pielęgniarka koordynująca na Oddziale Kardiologii w Szpitalu Zespolonym w Toruniu.

Praca sprawa mi przyjemność, satysfakcję. Jestem już pielęgniarką emerytowaną, ale nadal pracuję, bo nie wyobrażam sobie, że mogłabym siedzieć w domu, a oddział byłby beze mnie. Jest fajnie, kiedy widzimy efekty naszej pracy. Całego świata nie uratujemy, ale robimy wszystko (z największą skrupulatnością, oddaniem), żeby pacjent wrócił do zdrowia

– podkreśla Marzanna Herczuk. Mimo licznych procedur, pielęgniarki starają się, by na pierwszym miejscu był zawsze człowiek:

Pracujemy nad tym by, mimo bardzo wymagających zasad, tego człowieka dostrzec, żeby zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa… 

– dodaje Magdalena Lewandowska. Co trzeba zrobić, żeby zostać pielęgniarką?

– tłumaczy Magdalena Lewandowska, w rozmowie z Oliwią Ciszewską.

(KGB, OC)