„Po pandemii wszystko wraca do normy”
Przyznaje kierownik campingu Tramp na lewobrzeżu w Toruniu. Ten obiekt prowadzi Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w naszym mieście.
Kierująca tym miejscem Iwona Budzyńska przyznaje, że goście przyjeżdżają do Torunia z Polski i zagranicy, jedni zostają na dwa, trzy dni, ale inni nawet na trzy tygodnie.
Byliśmy wcześniej nad morzem, a teraz wracamy zwiedzając Toruń.
Przyjechaliśmy z Opola, jechaliśmy nad jezioro, zobaczyliśmy Poznań i teraz spędzamy czas w Toruniu.
Mówili naszej reporterce napotkani na Trampie wczasowicze.
Do starówki jest bardzo blisko, wystarczy przejść przez most…
Zachęca Budzyńska przyznając, że po pandemii w końcu wszystko wraca do normy, bo w poprzednich latach gości było zdecydowanie mniej.
My na campingu czujemy swobodę, dyspozycyjność… Jest piękna pogoda, jemy śniadanie na trawie, nie mamy żadnego harmonogramu.
Dodają turyści przyznając, że znajdujący się na Trampie basen jest dodatkową atrakcją. To ogólnodostępne kąpielisko „pod chmurką” cieszy się w ostatnich dniach uznaniem ze względu na temperatury panujące w naszym mieście. Toruń i powiat toruński są objęte alertem IMGW dotyczącym upału. Dzisiaj termometry mogą pokazać nawet 32 stopnie.
Dodajmy, że w Toruniu znajdują się jeszcze dwa takie kąpieliska: na Bydgoskim Przedmieściu oraz przy sportowym kompleksie przy ulicy Przy Skarpie.
(KK, MM)