Radio Gra Toruń Home

Muzyka Wybrana Dla Ciebie • Radio Gra Toruń 88.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube

Politolog z Torunia komentuje wyniki wyborów

Facebook

Nasz reporter Artur Stochla rozmawiał z dr Wojciechem Peszyńskim z Wydziału Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Paweł Gulewski z Koalicji Obywatelskiej został nowym prezydentem Torunia. Otrzymał w drugiej turze wyborów samorządowych 39 tysięcy głosów, a jego kontrkandydat Michał Zaleski 21 tysięcy głosów. Frekwencja w Toruniu wyniosła 42,64%.

O powyborczy komentarz poprosiliśmy politologa z UMK w Toruniu. Dr Wojciech Peszyński przyznaje, że jeszcze trzy tygodnie temu, wygraną Gulewskiego można by określać mianem sensacji.

Jednak po wynikach pierwszej tury, którą wygrał kandydat KO, jego zwycięstwa w drugiej turze można już było się spodziewać. Co się więc stało, że sytuacja tak gwałtowanie odwróciła się na jego korzyść? Według dr Peszyńskiego w Polsce wytworzył się pewien specyficzny klimat. Widać go było także w naszym województwie (wybory we Włocławku i Inowrocławiu). Wspólnym mianownikiem jest tutaj słowo klucz: „zmiana” i chęć wyboru młodszego kandydata.

Ponad połowa wyborców została w domu, a reszta chciała zmiany.

Tłumaczy dr Wojciech Peszyński, którego Artur Stochla pytał także o przyczyny porażki obecnego prezydenta Michała Zaleskiego.

Jest szereg przyczyn. Prezydentowi Zaleskiemu na pewno nie wolno odbierać zasług mimo tej porażki. Ostatnia kadencja była jednak najsłabsza z dotychczasowych. Prezydent zaczął tracić posłuch społeczny.

Zauważa politolog. Tłumaczy, że Michał Zaleski miał wizję budowania wielkiego miasta z parkingami, na których nikt nie parkował. Kluczowa mogła być także narracja dotycząca zabudowania części Wrzosowiska w Toruniu. Do tego doszła inwestycja związana z ECFC, w przypadku której nie było konsultacji społecznych.

Obowiązywał dogmat o nieomylności prezydenta, a to czasami gubi polityków.

Politolog z UMK uważa także, że KO nie spodziewała się takiego obrotu sprawy w Toruniu.

To zasłużone zwycięstwo (Pawła Gulewskiego przyp.red.), ale gdyby poważnie traktowano te wybory, to wystawiono by innego kandydata z „pierwszego szeregu”: Piotra Całbeckiego, Tomasza Lenza, Arkadiusza Myrchę czy nawet Grzegorza Karpińskiego.

Według dr Peszyńskiego w pewnym momencie stwierdzono w KO, że to będzie kampania na wiceprezydenta…

… ale często w polityce decydują: przypadek, klimat, a do tego doszła waleczność Pawła Gulewskiego, który uwierzył w to, że można to wygrać.

Politolog twierdzi, że przy tak dużym elektoracie negatywnym wobec urzędującego prezydenta, wygrać wybory mógłby także inny kandydat z KO.

Teraz przed Pawłem Gulewskim ważny moment: musi on powołać swoich zastępców.

Musi być samodzielny, niezależny od podszeptów Piotra Całbeckiego czy Piotr Lenza. Jedną z pierwszych decyzji może być cofnięcie uchwały o betonowaniu Wrzosowiska.

Poniżej prezentujemy całą rozmowę Artura Stochli z naukowcem z UMK w Toruniu. Szeroko poruszamy w niej także problem niskiej frekwencji podczas drugiej tury wyborów samorządowych.

Czytaj też: Relacja ze sztabów w Toruniu. Co powiedział Michał Zaleski?

Czytaj też: Relacja ze sztabów w Toruniu. Co powiedział Paweł Gulewski?

(MM, AS)

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 2024-05-03