Pościg w Toruniu. Poszukiwany 41-latek uciekał przed policją
Toruńscy policjanci po pościgu zatrzymali motocyklistę, który przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli. 41-latek był poszukiwany przez funkcjonariuszy.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 8 sierpnia. Około godz. 10:00 mundurowi z toruńskiej drogówki patrolowali ulicę Broniewskiego. Dzięki radiowozowi wyposażonemu w wideorejestrator dokonali pomiaru prędkości motocyklisty. Okazało się, że mężczyzna przekroczył prędkość o 52 km/h.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać motocykl do kontroli. Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Ten, zignorował ich polecenia i gwałtownie przyśpieszył. Funkcjonariusze podjęli pościg za jednośladem
– wyjaśnia asp. Wojciech Chrostowski z KMP Toruń. Uciekający motocyklista popełnił szereg dodatkowych wykroczeń – m.in. nie stosował się do sygnalizacji świetlnej i jechał pod prąd. W pewnym momencie skręcił w kierunku terenu leśnego przy Szosie Bydgoskiej, wjeżdżając na drogę, gdzie radiowóz nie mógł kontynuować jazdy.
Funkcjonariusze wysiedli z samochodu i kontynuowali pościg. Siłą zepchnęli motocyklistę z jednośladu i obezwładnili go
– dodaje Chrostowski. Okazało się, że 41-letni uciekinier był poszukiwany przez toruński sąd – ciąży na nim wyrok dwóch lat więzienia za popełnione wcześniej przestępstwa. Motocyklista miał przy sobie woreczek z białym proszkiem – wstępne badania potwierdziły, że to blisko 2 gramy amfetaminy.
Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania. Motocykl miał przyczepioną tablicę rejestracyjną od innego pojazdu.
41-latek przebywa w areszcie. Grozi mu do 5 lat więzienia. Odpowie również za popełnione wykroczenia drogowe w trakcie pościgu.
(KG)