Potrąciła policjanta na DK 10. Pościg trwał dwie godziny!
Podczas protestu rolników na drodze krajowej nr 10 w Przyłubiu doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy, podinspektora Marcina Klimczaka.

Potrącenie policjanta w Przyłubiu
Dramatyczne zdarzenie na drodze krajowej nr 10 w Przyłubiu. Dzisiaj (22 marca) około 9:30, podczas protestu rolników, doszło do potrącenia zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy, podinspektora Marcina Klimczaka. Sprawcą jest kobieta, która po zdarzeniu próbowała uciec przed policją. Pościg za osobową mazdą trwał aż dwie godziny.
O szczegółach mówi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy:
Kierująca mazdą kobieta (rozmawiając z jednym z rolników) w pewnym momencie ruszyła, potrącając rolnika – zahaczyła go lusterkiem. Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy, widząc to, dał sygnał do zatrzymania tej kobiety.
Kobieta jednak zignorowała sygnał policja i kontynuowała swoją niebezpieczną jazdę. Wtedy doszło do potrącenia funkcjonariusza.
Ruszyła z impetem. Zaczęła uciekać. Komendant (wraz z drugim policjantem) wsiadł do pojazdu i rozpoczęli pościg, który zakończył się mniej więcej po dwóch godzinach – podkreśla Kowalska.
Badanie alkomatem wykazało, że kobieta była trzeźwa w momencie zdarzenia.
Kolejne potrącenie podczas protestu rolników
Wiemy również, że do podobnego zdarzenia doszło również wczoraj (21 marca) około 5:50 w miejscowości Osiek. Podczas protestu rolników 41-letnia mieszkanka Rypina, kierująca osobowym fordem focusem, usiłowała przejechać przez blokadę, którą rozstawili rolnicy. Całe zdarzenie widzieli policjanci – jeden z nich wydał 41-latce sygnały do zatrzymania.
Kobieta zignorowała sygnały, uderzając policjanta. W wyniku tego uderzenia policjant (z urazem nogi) został przewieziony do szpitala. Kobieta została zatrzymana i poddana badaniom na zawartość alkoholu w organizmie – wyjaśnia sierż. Paweł Dominiak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.
Alkomat wskazał 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta została zatrzymana i przewieziona na komisariat. 41-latka usłyszała już zarzuty. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Otrzymała również dwa mandaty karne.
(KGB, MJ)
Czytaj też:
19-latek uderzył w słup oświetleniowy w Toruniu
Wypadek w Toruniu. 86-latka potrącona na chodniku
Twarde Pierniki przegrały z Sokołem
Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku: