Toruń. Pytamy mieszkańców o przebudowę Szosy Okrężnej
Szosa Okrężna w Toruniu przejdzie modernizację. Zapytaliśmy okolicznych mieszkańców co sądzą o przebudowie i wycince zieleni.
Szosa Okrężna w Toruniu przejdzie modernizację. Zapytaliśmy okolicznych mieszkańców jakie mają zdanie na temat nowej inwestycji.
Idą zmiany
Prace będą realizowane od ulicy Łukasiewicza do miejsca w którym jest planowane skrzyżowanie z Trasą Prezydenta Raczkiewicza. Zmiany dotyczą przebudowy odcinka do układu dwujezdniowego. Powstaną chodniki i ścieżki rowerowe. Dodatkowo modernizacja dotyczy oświetlenia oraz przebudowy kanalizacji sanitarnej i wodociągowej. Ponadto na skrzyżowaniu ulic Gagarina i Szosy Okrężnej powstanie rondo.
Zapytaliśmy okolicznych mieszkańców co sądzą o nowej inwestycji i związanej z nią wycince zieleni:
Konieczna. Niektóre drzewa trzeba wyciąć, ja jestem proekologiczny, ale bez przesady.
Z jednej strony ok, ale z drugiej na pewno będą duże utrudnienia dla mieszkańców. Tu ma być rondo i szosa dwupasmowa. Na pewno będzie to długo trwało i będzie to bardzo uciążliwe dla nas. Teraz wszędzie tak rozbudowują i niszczą tę naturę.
Myślę, że bardzo dobra sprawa. Jednak tu się zrobił bardzo duży ruch w tej chwili. Ja tu mieszkałam w dzieciństwie – tutaj było bardzo mało samochodów. Jeżeli dobrze zrobią to nowe rondo bezkolizyjne to będzie dobrze.
My tu mieszkamy 52-lata i to będzie najlepsze rozwiązanie. Z Gagarina dostać się dalej było niemożliwością, a teraz będzie lepszy dojazd.
Stare drzewa, które są spróchniałe trzeba wyciąć i zrobić miejsce na młode.
Szosa Okrężna w Toruniu
Zdania mieszkańców są podzielone. Z jednej strony torunianie cieszą się z nowej inwestycji, ale z drugiej obawiają się hałasu podczas prac modernizacyjnych. Dodatkowo mieszkańców martwi wycinka drzew i wzmożony ruch po zakończeniu budowy:
Na pewno potrzebna inwestycja z tym, że ja mieszkam tutaj obok, więc na pewno będę miał hałas. (…) zieleni nigdy nie za wiele, tym bardziej jak to są stare zazielenia, ale co zrobić. Nie mamy na to wpływu.
Dobrze, niech będzie. Środowisko jest ważne, bo drzewa to nasze życie, ale jak trzeba to… ja nie mam na to wpływu.
Załamane jesteśmy, bo ma być dwupasmówka pod oknami. W dodatku ten pył spod opon, to wszystko się pcha do mieszkań. Myśmy tu przeżyli Polchem (Toruńskie Zakłady Przemysłu Nieorganicznego – przyp. autora), tu cierpiało społeczeństwo, umierali ludzie. To może i przeżyjemy Szosę.
Jak trzeba to trzeba. Ludzie, którzy jeżdżą samochodami to potrzebują tego, a ruch jest bardzo duży na Okrężnej. Ja myślę, że po prostu musimy to znieść i to jest potrzebne. Jeszcze nie widziałam ile wycieli, ale jak można zrobić Szosę, żeby drzew nie wyciąć?
Prace na Szosie Okrężnej w Toruniu zakończą się w sierpniu 2025 roku. Wykonawcą robót będzie firma ONDE S.A. Inwestycja kosztuje ponad 18 milionów 436 tysięcy złotych.
Zobacz również: Trudne dyskusje o zieleni w Toruniu
(AS)