Toruń z wyższymi stawkami za śmieci
Do końca marca 2023 roku Toruń obowiązują wyższe, komercyjne stawki za odbiór odpadów przez spalarnię w Bydgoszczy.
Toruń i Bydgoszcz zawarły w 2009 roku porozumienie o budowie spalarni śmieci. Ta rozpoczęła działanie w 2015 roku, a odpady przywożone są do niej z Bydgoszczy, Torunia i wielu gmin ościennych.
Zgodnie z zawartym porozumieniem, Toruń przez 30 lat uczestniczy w prowadzeniu tej inwestycji: przygotowania, wybudowania i korzystania ze spalarni, a następnie dostarczania do niej odpadów. Od 2016 roku korzystamy z tego obiektu na podstawie tego właśnie porozumienia, które także przewiduje nie krótszy niż 6 lat okres wypowiedzenia jego treści
– wyjaśniał prezydent Torunia Michał Zaleski. Niespodziewanie w połowie listopada nasze miasto otrzymało informację od Bydgoszczy, że porozumienie jest nieważne. Dodatkowo toruńscy urzędnicy usłyszeli, że jeśli nie podpiszą nowego porozumienia, to wówczas od 1 stycznia spalarnia nie będzie przyjmować odpadów od Torunia.
Pod koniec grudnia 2022 roku odbyło się spotkanie przedstawicieli Torunia i Bydgoszczy z mediatorami w sprawie zawarcia nowego porozumienia.
29 grudnia 2022 roku miasto otrzymało od Zarządu Międzygminnego Kompleksu Unieszkodliwiania Odpadów Pronatura w Bydgoszczy nowe stawki opłat za odpady na pierwszy kwartał 2023 roku. Jak podkreśla Michał Zaleski, Bydgoszcz domaga się znacznie większych pieniędzy od Torunia za wykonywanie tej samej usługi, którą wykonywała w poprzednim roku taniej:
A, co najdziwniejsze, sposób liczenia kosztów tej usługi jest systemem komercyjnym, wykraczającym poza ewentualne wątpliwości, jakie były zgłaszane w procesie negocjacji. Bydgoszcz zgłaszała problem transportu odpadów między naszymi miastami, a teraz według oferty, którą otrzymaliśmy z Pronatury mamy płacić wielokrotnie więcej.
Jak wyglądają opłaty zgodnie z nowym cennikiem? Od 1 stycznia za odpady niesegregowane ze śmieciarek płacimy 446,05 zł brutto za tonę (do tej pory 280 zł), a za odpady po przetworzeniu z sortowni – wysokokaloryczne – płacimy 719,14 zł brutto (do tej pory 394 zł). Z kolei Bydgoszcz od nowego roku płaci odpowiedni 150,76 i 360,46 zł brutto.
Jeśli chodzi o toruńskie koszty to dyskusyjną kwestią jest transport.
Transport to jest prawie 200 złotych tej różnicy 300 złotych, pozostała kwota to narzut komercyjny. W związku z tym rodzi się wątpliwość, czy ze środków publicznych możemy ponosić opłaty komercyjne, skoro istnieją opłaty samorządowe. Tak, mamy zapewnienie, że w momencie, kiedy dojdzie do porozumienia te środki zostaną zwrócone, ale i tak czeka nas uzyskanie w tej sprawie opinii organów nadzoru, a więc Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz Wojewody Kujawsko-Pomorskiego
– podkreśla prezydent Torunia. Dzisiaj (2 stycznia) miasto wysyła stosowne wnioski.
Co ważne, do czasu zakończenia negocjacji (czyli w pierwszym kwartale tego roku), ceny za śmieci dla mieszkańców Torunia nie zostaną podniesione.
(KGB)