Tragiczny weekend na drogach w regionie. Zginęły trzy osoby
W sobotę doszło do dwóch śmiertelnych wypadków na drodze krajowej numer 10.
To nie był bezpieczny weekend na drogach w naszym województwie. Doszło do dwóch śmiertelnych wypadków. Jeden miał miejsce pod Bydgoszczą, drugi pod Toruniem.
W nocy z piątku na sobotę samochód osobowy zderzył się z ciężarówką na drodze krajowej numer 10 łączącej nasze miasta. Do wypadku doszło bliżej Bydgoszczy, na wysokości miejscowości Wypaleniska. Według informacji z GDDKiA w wyniku tego zdarzenia ucierpiały trzy osoby, a jedna osoba zginęła.
Na miejscu była jednostka straży pożarnej z Solca Kujawskiego. Jak informowali strażacy z OSP Solec, do zdarzenia doszło na DK10 w sobotę po godzinie 2:00. W samochodzie podróżowały 4 osoby, z czego dwie zostały zakleszczone w wozie. Pomimo dużego zaangażowania służb ratowniczych, jednej osoby nie udało się uratować.
Kilka godzin później, do wypadku doszło na tej samej trasie, ale już na wysokości Torunia. W sobotę rano (przed godziną 8:00) na drodze szybkiego ruchu S10 między węzłami Toruń Południe i Toruń Zachód zderzyły się z kolei dwa samochody: osobowy oraz bus. W wyniku tego zdarzenia dwie osoby zginęły, a jedna została ranna. Teraz śledczy pod nadzorem prokuratury wyjaśniają przyczyny tego zdarzenia.
Policjanci wstępnie ustalili, że 32-letni kierowca renaulta z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z volkswagenem, którym kierował 39-latek. Śmierć na miejscu poniósł 39-letni kierowca volkswagena i 32-letni pasażer, podróżujący renaultem. Kierowca renaulta trafił do szpitala.
„Dziesiątka” łącząca Toruń i Bydgoszcz nieprzypadkowo doczekała się już dużo wcześniej niechlubnego określenia „drogi śmierci”. Kierowcy z całego województwa czekają na długo wyczekiwany i tak potrzebny start budowy nowej drogi ekspresowej S10, która ma poprawić bezpieczeństwo w tej okolicy.
(MM, zdjęcie: OSP Solec Kujawski)
Czytaj też: Piły stanęły. Wstrzymane wycinki pod trasę S10