Umowa z BSi przedłużona. Grand Prix zostaje w Toruniu!
Najlepszych żużlowców globu występujących w zawodach o indywidualne MŚ zobaczymy w kolejnym sezonie na toruńskiej Motoarenie. To efekt przedłużonej dziś umowy z angielską firmą BSI, która posiada prawa do organizacji cyklu Grand Prix.
Umowa została przedłużona tylko na kolejny rok, gdyż brytyjska firma straciła prawa do organizacji mistrzostw świata po 2021 roku na rzecz amerykańskiego Discovery. Swoje podpisy pod porozumieniem złożyli Michał Zaleski, prezydent Torunia, i Paul Bellamy, szef cyklu Grand Prix reprezentujący BSI.
PMT przypomniał o randze i znaczeniu tych zawodów na całym świecie oraz fakt, iż toruńska runda GP jest uznawana za jedną z najlepszych podczas całego cyklu:
Pierwsza umowa była na pięć lat, dwie kolejne na trzy lata. Teraz przed nami umowa tylko na rok, co wiąże się ze zmianą promotora zawodów o mistrzostwo świata. Na każdym turnieju mieliśmy na trybunach komplet widzów, a to przecież dla nich te zawody są organizowane.
Prezydent wspomniał również o sukcesach polskich żużlowców występujących w cyklu:
W 2010 roku turniej w Toruniu wygrał Tomasz Gollob, a trzy lata później zrobił to Adrian Miedziński, który startował wówczas z dziką kartą. Później dołączyli do nich jeszcze Krzysztof Kasprzak i Patryk Dudek.
Paul Bellamy z BSI podziękował włodarzom Torunia za dotychczasową współpracę:
Chciałbym podziękować miastu za wszystko, co zrobiło dla światowego żużla.
Przypomnijmy, że zarówno w 2020, jak i 2021 roku w Toruniu odbędzie się finałowa runda cyklu. Bardzo prawdopodobne jest, że to w Toruniu poznamy kolejnego mistrza świata:
Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tej podróży, który Toruń odbywa od 2010 roku. Za dwa lata w Toruniu będzie miał miejsce ostatni turniej Grand Prix w historii BSI. Toruńska runda jak zwykle będzie tą finałową. Nie ma lepszego miejsca na pożegnanie niż Toruń – powiedział Bellamy.
Grand Prix 2020 odbędzie się w Toruniu 3 października.
fot. torun.pl