Czy druga tama na Wiśle jednak powstanie?
Decyzja Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przybliża nas do zapory, która miałaby powstać w miejscowości Siarzewo pod Włocławskiem.
W Toruniu nikt nie ma wątpliwości, że druga tama na Wiśle jest nam niezbędna. Zapora we Włocławku jest już wysłużona i niebezpieczna.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wydała negatywną decyzję w jej sprawie. Wtedy tłumaczono, że tamy nie ma w rządowych planach.
W międzyczasie obiekt jednak się w nich pojawił, dlatego GDOŚ uchylił odmowę budowy. Sprawa zostanie więc rozpatrzona jeszcze raz.
Tama w Siarzewie miałaby kosztować 3,5 miliarda złotych. Włocławski ratusz chce ją wybudować we współpracy z firmą Energa.
MM
(Źródło zdjęcia: http://www.energa-wytwarzanie.pl)