„Dzikie palmy” w Teatrze Horzycy. Artyści podjęli temat aborcji
Przed nami kolejna premiera w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu.

„Dzikie palmy” w reżyserii Aleksandry Bielewicz to adaptacja powieści kultowego pisarza z amerykańskiego południa, noblisty, Williama Faulknera. Spektakl porusza temat aborcji i zadaje pytania o prawo jednostki do samostanowienia
Porozmawialiśmy z aktorami grającymi w tym spektaklu:
-mówili Igor Tajchman (wcieląjacy się w rolę Harrego), a także Joanna Rozkosz (wcielająca się w rolę Charlotte).
Główne tematy naszego spektaklu są bardzo aktualne, jest to temat aborcji, dostępności aborcji (…)
-mówi Joanna Rozkosz.
Takim założeniem też naszym było, żeby to była opowieść o kobiecie (…)
-dodaje Rozkosz.
O spektaklu mówi też Aleksandra Bielewicz, która odpowiada za scenariusz i reżyserię:
Opowiadamy to z perspektywy głównej bohaterki Charlotte, co jest troszeczkę tutaj właśnie przesunięciem, dlatego że jednak Faulkner opowiadał to bardziej z perpektywy Harrego.
Aczkolwiek my oczywiście Harrego nie pomijamy, bo ja też osobiście uważam, że w tematach dotyczących kobiet i aborcji, które tutaj poruszamy w spektaklu absolutnie też bardzo ważni są mężczyźni, bo ich te problemy też dotykają.
Oni to równie mocno przeżywają, jak kobiety i właściwie też oprócz po prostu dramatu tej konkretnej postaci Charlotte chcieliśmy też pokazać, jak to w ogóle wpływa też na jej otoczenie, w tym też właśnie na jej partnera Harrego, to co się z nią podczas spektaklu dzieje
-mówi Bielewicz.
Ja absolutnie podziwiam ogromnie tych bohaterów, za siłę i determinację z jaką oni walczą o to swoje uczucie (…)
-dodaje Aleksandra Bielewicz.
Czytaj też: Do Torunia nadciąga zima. Synoptycy zapowiadają opady śniegu.
Stalowe Pierniki pozytywnie zaskoczyły. Przegrane Katarzynek i FC Toruń
(M.M., AS)