Dzisiaj dowiemy się, co nas czeka w przyszłości
Andrzejki to noc wróżb i ludowych rytuałów. Sprawdziliśmy jakie zwyczaje i obrzędy odbywały się w naszym regionie.

Andrzejki to ludowe święto pełne wróżb i przesądów. Współcześnie to przede wszystkim okazja do zabawy, jednak kiedyś podchodzono do tego bardzo poważnie.
Cień wosku ukaże, co ci niesie życie w darze
Pierwsze andrzejki w Polsce datuje się na końcówkę XVI wieku. Wigilia św. Andrzeja to czas wróżb i przesądów. Kiedyś była to ostatnia okazja na huczną zabawę przed rozpoczęciem Adwentu. Co ciekawe, wróżby andrzejkowe były tylko i wyłącznie wróżbami matrymonialnymi zarezerwowanymi dla kobiet. Mężczyźni obchodzili swoje wróżby tydzień wcześniej podczas dnia świętej Katarzyny.
Obecnie wielu z nas kojarzy andrzejkowe wróżby z laniem wosku przez klucz oraz obieranie jabłka. Jednak jak podkreśla Łukasz Starczewski z Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, wróżenie z wosku to nie jedyna znana nam metoda:
Był taki sposób na mocniejszą wróżbę – zamiast wosku, lano ołów. Ołów jako metal jest bardziej wytrzymały i to dawało większą pewność spełnienia się tej wróżby. Dodatkowo dziewczyna przez cały dzień piła mało wody, a na wieczór jadła słonego śledzia. Jeżeli przyśnił jej się kawaler, który podał jej wodę, to właśnie był jej przyszły małżonek.

Łukasz Starczewski z Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu
Andrzejki – której but na progu stanie, pierwsza panna na wydanie
Noc wróżb wywodzi się z pogaństwa. Wierzono, że podczas przesilenia jesienno-zimowego duchy zmarłych przenikały do świata żywych. W związku z tym wzrastała moc odprawianych rytuałów i wróżb.
W naszym regionie panny na wydaniu chowały męskie spodnie pod poduszkę, by przyśnił im się mąż. Inny sposób polegał na sianiu konopi i lnu, wypowiadając wróżebne zaklęcie: Święty Andrzeju, ja tobie len sieje. Daj mi znać z kim będę się brać.
Andrzejki to nie tylko wróżby, ale również przesądy. Wierzono, że jeśli w wigilię świętego Andrzeja panna spotka mężczyznę śpiącego w piecu chlebowym, to jej przyszły mąż będzie leniwy…
Była też taka wróżba z gąsiorem z zasłoniętymi oczami. Puszczano to zwierzę i ta dziewczyna, którą pierwszą skubnął zostawała mężatką. Oczywiście wróżenie z butów – ustawianie butów i ten, który był pierwszy przy drzwiach, to ta osoba wychodziła pierwsza za mąż – dodaje Starczewski.
(AS)
Zobacz również: