O krok od tragedii na Wrzosach w Toruniu
Mieszkańcy jednego z domów zatruli się tlenkiem węgla czyli tak zwanym czadem.
W piątkowy wieczór (5. stycznia) Państwowa Straż Pożarna w Toruniu poinformowała o swojej interwencji na Wrzosach w Toruniu. Po godzinie 18:00 w domu przy ulicy Konwaliowej w naszym mieście wykryto wysokie stężenie tlenku węgla. Medycy zabrali do szpitala pięć osób w tym 4 dzieci.
Nasi dziennikarze kontaktowali się dzisiaj z rzecznikiem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu, do którego trafili poszkodowani. Dr n. med. Janusz Mielcarek, rzecznik prasowy WSZZ poinformował nas, że osobę dorosłą wypisano do domu już w piątek. Na szczęście życiu dzieci ani na chwilę nie zagrażało niebezpieczeństwo. Cała czwórka jest pod obserwacją. – Dzisiaj lub jutro dzieci zostaną wypisane do domu – przekonuje (w poniedziałek rano) dr Mielcarek.
Jak się okazało, w kotłowni budynku na Wrzosach w Toruniu wykryto 300 ppm tlenku węgla. Strażacy przypominają, że zamontowanie czujki w swoim domu. Jednym słowem: ona może uratować życie.
– Czad to jest cichy zabójca, jest to gaz, który jest niewidoczny dla oczu, którego nie jesteśmy w stanie posmakować, powąchać, ani usłyszeć – przypominają służby.
Po tym zdarzeniu w ubiegły weekend przed czadem przestrzegała także Komenda Główna PSP. Według ogólnopolskich statystyk, od października 2023 roku odnotowano 1140 interwencji w związku z emisją tlenku węgla. Aż 22 osoby straciły życie, a 588 uległo podtruciu.
Czytaj też: Jak bardzo niebezpieczny jest czad?
(MM, zdjęcie: KM PSP w Toruniu, Arkadiusz Derkowski)