Ocalić Olusia – rodzice walczą o życie dziecka!
"Kwota jest ogromna - ponad 300 000 złotych. To cena za życie mojego dziecka. Gdy się urodzi, zacznie umierać. Nie mogę pozwolić, by pierwszy dzień życia był jednocześnie jego ostatnim."
Takimi słowami Monika, mama jeszcze nienarodzonego Olusia z Torunia błaga o pomoc dla swojego dziecka. U chłopca zdiagnozowano HLHS – złożoną wadę serca, która nieleczona i nieoperowana oznacza jedno – śmierć dziecka krótko po narodzinach. Jest nadzieja – to leczenie w niemieckiej klinice.
Znowu zaczęłam wpisywać skrót HLHS w wyszukiwarkę, jednak teraz w innym celu – chciałam odzyskać nadzieję i znaleźć ratunek dla synka. Zobaczyłam twarze uśmiechniętych, zdrowych dzieci, które żyją z tą wadą serca. Przy każdym z nich tylko jedno nazwisko – prof. Edward Malec. Odzyskałam wewnętrzną siłę, a przeraźliwą rozpacz zastąpiła nadzieja. Wiedziałam, że się nie poddam i zrobię wszystko, co może zrobić matka, by ratować życie swojego dziecka. Muszę dać Olusiowi największą szansę na przeżycie. Na to, by nie umarł zaraz po narodzinach, a w przyszłości mógł być zdrowy i szczęśliwy.
Czasu nie ma zbyt wiele, a do zebrania 350 000 złotych. Żaden rodzic nie podda się jednak w obliczu choćby jeszcze większego wyzwania. Tym bardziej warto pomóc. Trwa zbiórka za pośrednictwem siepomaga.pl
Monika i Tomek, rodzice Olusia będą naszymi gośćmi w sobotę o 11:00 na 88,8fm. Jeśli macie pytania, lub pomysł na to jak jeszcze można pomóc i wesprzeć ludzi, którzy przez 5 lat starali się stworzyć kompletną rodzinę – słuchajcie, dzwońcie do nas, piszcie.
